Witam panowie, w moim poprzednim poście opisywałem dokładnie co się wydarzyło wiec tutaj napisze po krotce, miesiąc po obrzezaniu na penisie pojawił się krwiak, pęcherz wypełniony krwią (było to dokładnie tydzień temu w niedziele (31.12.2023). Urolog zapewnił, ze wszystko się wchłonie i za pare dni nie będzie po tym śladu. Tego samego pęcherz pękł, myślałem wiec ze teraz spokojnie wszystko wróci do normy, niestety ... w miejscu tego pęcherza została taka jakby gulka, widać ze jest to na żyle, w poprzednim moim poście jeden z forumowiczów uspokoił, że mial to samo i wchłonęło się w ciagu 72h. Problem u mnie polega na tym, ze od tygodnia nic totalnie się z tym nie dzieje, nie zmniejsza się nawet o milimetr i jest bardzo mocno wyczuwalne pod skora. Zdjęcia tego tak nie oddają ale możecie rzucić okiem (Zdjęcia z dzisiaj).
Co o tym sadzicie? Jak mogę się tego pozbyć?
https://imagehost.pl/image/MoaRy
Co o tym sadzicie? Jak mogę się tego pozbyć?
https://imagehost.pl/image/MoaRy