Pęknięcia / rozstępy na napletku

[Mordred]

Cześć,

Chciałęm się zapytać czy mieliście coś podobnego i jak długo to może się leczyć?

Masturbowałem się bez nawilżenia i trochę zatarłem penisa, napletek lekko spuchł ale następnego dnia wrócił do siebie. Skóra była też bardzo sucha i trochę sie łuszczyła.

Od 2 tygodni daje sobie na wstrzymanie, ale jak można zauważyć zostały takie drobne nacięcia wzdłuż skóry. Zagoi się to samo? Jak długo może to potrwać?

Dzięki!

Link do zdjęcia:

 

[mati12]

Smaruj jakimś balsamem chociażby takim jak po goleniu i powinno być ok

 

[nope]

Na nastepny raz to sobie kup jakiś lubrykant :v

 

[Mordred]

No już mam

Teraz smaruje takim olejkiem który nawilza i regeneruje skóre, mam nadzieje. Mam nadzieje, że sie poprawi to niedługo.

 

[Mordred]

A wiecie może do jakiego lekarza z czymś takim najlepiej isć? Urolog czy dermatolog?
Bo mija 3 tydzien i nie widzę, żeby coś się zmieniło

 

[nope]

No zostaly ci blizny i tyle. Wstaw wiecej zdjec i moze z troszke dalsza. Na to urolog mysle. Jezeli masz te pęknięcia na napletku zewnętrznym( nie tym różowym) to prawdopodobnie zrobiles krok do stulejki nabytej. Jak ci bd dalej pękało to zrośnięta tkanka będzie się kurczyć i zaciesniac stopniowo. Wiele tak skonczylo na stuleji w tym ja.

 

[pelesos]

Proste rozwiązania są najlepsze , kup maść z wit. A lub A+ E i smaruj niewielka ilością 2 x dziennie.

 

[Mordred]

Dzięki!

nope - nawet nie wiedziałem, że stuleję można nabyć w taki sposób, trzeba uważać
pelesos - dzięki, kupie sobie maść

Wrzucam zdjęcia, widać takie podłużne nacięcia, jak stoi i skóra jest napięta to prawie tego nie widać. Trochę też piecze skóra podczas mycia i jest podrażniona:


Do urologa się przejdę na 100%

 

[nope]

Warto sie przejsc. Troche mi to wyglada jakby juz sie cos zlego z ta skora dzialo choć jeszcze jest okej bo nie widać zwężenia skóry to może sie da to jakoś ratować. Mialem bardzo ale bardzo podobnie. Jeszcze mi sie zaczelo robic zapalenie zoledzi i napletka od tego. Zaczerwienienia/pieczenie i tak dalej a skóra z pęknięciami jakby nie chciała się do końca zagoić i po stosunkach bylo ich coraz więcej. Byla walka roznymi masciami przerwami itd potem natrafilem na to forum znalazlem opisy ludzi z pęknięciami i sie wszystko zgadzalo. Znalazem dobrego urologa i juz jak do niego szedlem to czulem ze powie zapraszam pod nóż i tak było z tym że u mnie już był wyraźny ucisk w wzwodzie( dopiero wtedy stwierdzilem ze pojde .Jak cie to dopadlo to najlepsze wyjscie to obrzezanie i wyciecie calej "zarażonej" skóry. Sam nie wiem do konca jak to sie nazywa jest duzo tego. Zbadaj tez opis liszaja twardzinowego. Lubi dzialac tak ze jak sie zaczynaja pekniecia to obejmuje to miejsce i nie da sie tej skóry zaleczyć a ona jest jakaś taka "slabsza" od reszty.

 

[Mordred]

Bylem dzisiaj u dermatolog-wenerolog zapisala mi 3 masci, mowi ze to sa zmiany grzybiczne albo bakteryjne I ze spokojnie z tego wyjde. Wlasnie sie natarlem

Bede dawac znac jak postepy w leczeniu, moze sie komus przyda

 

[nope]

Ja bede obserwowal na pewno : )

 

[Mordred]

Tak wieć zuzyłem wszystkie maści i nic się nie zmieniło (czyli poprostu są takie małe rozstępy, an nie żadne grzyby czy bakterie). Znalazłem gdzieś moje zdjęcia zrobione gdzieś z 6 miesięcy temu i wygląda na to, żę już to miałem, możę trochę mniej widoczne i dlatego nie zwróciłem uwagi (ale wygląda podobnie).

Zapomniałem o tym i teraz jak nawilzam to wszytko wydaje się ok, żadnych podrażnien czy pęknięć. Chyba naprawdę zatarłem i nie myślałem nawet, że coś sobie można uszkodzić. Dzięki wszystkim za pomoc