Znalazłem stary post daje kopię
-nożyczki, plaster 50mm szeroki, i 2 kompresy jałowe 7,5x7,5cm.
Rozwijam sobie dwa paski plastra, pierwszy ok. 20cm(do owinięcia Wacka) i drugi ok.25cm żeby przykleić go w pozycję do góry.
Na pierwszy pasek rozwinięty przykładam na całości gazik ale tak żeby z jednej strony wystawało trochę plastra żeby skleić całość.
Na drugi pasek rozwinięty przyklejam kolejny gazik centralnie na środku żeby nie przykleił się opatrunek który mamy na Wacku. Oczywiście długość plastrów musimy sobie sami dopasować wedle uznania. Mi akurat pasują tak jak napisałem.
Taki opatrunek naprawdę szubko się robi i moim zdaniem jest dobre to że góra jest odkryta przez co do rany dochodzi więcej powietrza. Nie wiem czy dobre jest zrobić opatrunek tak żeby Wacek był prawie że hermetycznie zamknięty.
Może to co napisałem komuś pomoże. U mnie się sprawdza. Pozdrawiam