Odnośnie tego ruskiego forum, to jest tam wiele wypowiedzi, że wrażliwość wraca do normy po maru miesiącach. Człowiek się przystosowuje do tego co ma, zakładając że nie nabawi się paranoi, że mu WSZYSTKO wycięli. Tak mi się wydaje. Ludzie też idą do tego doktorka raczej ze świadomością, że im wytną wszystko w pień
Zauważyłem, że sporo chłopa tutaj na forum traktuje napletek wewnętrzny jako to jedyne źródło satysfakcji i jakichkolwiek wrażeń, ale ja np. znacznie więcej przyjemności czerpie z samej stymulacji żołędzi, niż z pozostałości wewnętrznego
Obstawiam, że jakbym go miał mniej na górnej stronie (czyli bliznę od razu pod żołędzią u góry), to niewiele by zmieniło, bo i tak ta część nie jest stymulowana w tej chwili - mam około 4mm od góry. Natomiast inna sprawa byłaby pewnie od dołu gdzie mam jakieś 1.5cm i tam rzeczywiście jest wrażliwość, bo samym masażem blizny po wędzidełku mogę skończyć
Kwestia estetyki to też sprawa indywidualna - ja uważam, że takie wycięcie w pień wygląda bardzo estetycznie.