Hejka, pisze w imieniu swojego syna. Miał bardzo mocna stulejke typ4 ( ma 5 lat) ciagle zapalenia pecherza ( ma jedna nerkę) miał dawana maść, nie pomogła miał odciągane mechanicznie, zaroślom znów. Wiec lekarze zdecydowali się obrzezać go całkowicie ( każde zapalenie może mu wyniszczyć 2 nerkę) zabieg miał 20 czerwca. Był obrzezany całkowicie plus zszyte ujście cewki moczowej bo była za duża. Jesteśmy ponad 6 tyg po zabiegu ma duża oponkę pod żołędzia i jeszcze z 3-4 szwy. Czy to zniknie? Kontrole miał na 4 tydzień po było wszystko ok( wtedy miał praktycznie jeszcze wszystkie szwy. ) przy jednym szwie dziś zobaczyłam tak jak by trochę krwi i ropy. Czy robi mu się jakiś stan zapalny? Jestemy do końca miesiąca na wakacjach ( nie wiem czy mam iść z nim do pediatry, czy urologa czy chirurga) nie boli go w sumie. Nie da mi wyciągnąć tych szwów bo to pewnie zaboli. Ile one mogą wychodzić. No i co z ta oponka. Zniknie w końcu czy tak już zostanie. Po zabiegu lekarka mówiła ze po 4 tyg będzie wyglądać normalnie.