Witam, zabieg mam przewidziany za miesiąc i tak sobie czytam Wasze posty i nie mogę nadal się zdecydować. Czy częściowe jest faktycznie aż tak złe ? w takim sensie, że powikłania typu oponka, stulejka może powrócić itd. ? Więcej opinii pozytywnych jest za tą całkowitą z tego co widzę, ale strasznie trudno pozbyć się do końca czegoś co się miało ze sobą dobre 20 lat . Chcę Waszych opinii ponieważ strony typu zapytaj itp. to zlot naprawdę typowych umysłowych gimbusów i odpowiedzi są na poziomie...w sumie nie mają żadnego poziomu. Może macie jakieś zdjęcia np. 2-3 miesiące po zabiegu w wersji obrzezania częściowego oraz całkowitego w spoczynku i wzwodzie.