Panowie we wtorek miałem zajęte szwy czyli po 15 dniach, i lekarz powiedział że śmiało można odbywać stosunki. To się jeszcze boję robić ale delikatny lodzik był i powiem wam że doznania są nie ziemskie nigdy nie czułem czegoś takiego. Ten stan przed jak i sam orgazm jest dłuższy i intensywniejszy. I nigdy nie widziałem takiego wytrysku u siebie
Po lodziku oponka mi trochę się powiększyła ale rano już była taka sama jak przed.
Ale jest jeden problem mam nadzieję że nie duży.
Obawiam się że lekarz zostawił za mało skóry albo zrobil za ciasno.
Podczas wzwodu czuje taka jakby blokadę i wiem że on chce jeszcze iść w górę ale mnie ciągnie blizna ta którą łączy napletek wew ze skóra od strony wedzidelka.
I skóra z mosznej mi nachodzi na penisa czy
ma, lub miał ktoś coś takiego?
Wzgorek lonowy też jest bardzo napięty
Może ta ciągnięcie jest przez to że jest jeszcze dość świeża blizna choć czemu tylko akurat w jednym miejscu mnie ciągnie
Czy blizna z czasem staje się mieksza i rozciągliwa może mi się później ta skóra naciągnie i będzie ok?
Boję sie że będę musiał przechodzić zabieg o ile da się to jeszcze naprawić.
Proszę o pomoc bo strasznie się martwię i chyba się zalamie...
@dieselpower szczególnie Ciebie proszę o ocenę tego
https://imgur.com/a/7LvjE
Zdjęcia przed i po