Witam forumowiczów.
Jak w temacie, jestem 13 dzień po zabiegu obrzezania i są dwie rzeczy które nie dają mi spokoju, a wiem że Wasza wiedza jest bezcenna.
Na pierwszej foci widać że napletek z jednej strony zsuwa się bardziej w kierunku brzucha, czyżby krzywe szycie?
Na drugiej i trzeciej widoczne jest to "zgrubienie" coś jak oponka przy wędzidełku, ale tylko z jednej strony, to już tak zostanie czy jest szansa że zniknie?
Lekarz wykonujący zabieg stwierdził że to jeszcze za wcześnie, że wszystko musi dobrze się wygoić, i że coś będzie można więcej powiedzieć po miesiącu lub dwóch.
Co o tym sądzicie?
Jak w temacie, jestem 13 dzień po zabiegu obrzezania i są dwie rzeczy które nie dają mi spokoju, a wiem że Wasza wiedza jest bezcenna.
Na pierwszej foci widać że napletek z jednej strony zsuwa się bardziej w kierunku brzucha, czyżby krzywe szycie?
Na drugiej i trzeciej widoczne jest to "zgrubienie" coś jak oponka przy wędzidełku, ale tylko z jednej strony, to już tak zostanie czy jest szansa że zniknie?
Lekarz wykonujący zabieg stwierdził że to jeszcze za wcześnie, że wszystko musi dobrze się wygoić, i że coś będzie można więcej powiedzieć po miesiącu lub dwóch.
Co o tym sądzicie?