• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Naturalne leczenie zapalenia prostaty (ziola)

Prezes1010

New member
Przepraszam Panowie ale poraz kolejny chciałem zamieścić swoje wypociny i wyskakuje mi, ze mobilna strona tego nie obsługuje i musiałem znowu edytować post i skasować te kilka zdań co mi tylko je zamieściło.
 
Ostatnia edycja:

Prezes1010

New member
Konik morski można kupić na wschodzie np na Ukrainie, z tego co sie dowiadywałem to tam kosztuje 80zl za paczke w ktorej jest 100tabletek. Ja wpisałem w internecie i znalazłem goscia w warszawie ktory to sprzedawał za 120zl wiec nie chciało mi sie czekać i załatwiać z ukrainy i wziałem od niego.
 
Ja z ciekawości zamówiłem na Allegro tego Konia z Morza : )))
Mogę przetestować na sobie ku chwale potomnych.
Powinienem mieć w tym tygodniu.
 
3 dzień. Sikam na niebiesko. Lepiej oddaje się mocz. Bóle bez zmian. Terapia na miesiąc według ulotki. Jednocześnie stosuje czopki Proxelan. Pije propolis. Prostapol do herbaty. I witaminki z ekstraktem palmy sabałowa. Do tego codziennie spacer - taka joga dla ubogich.
 
Tydzień później. Mam pierwsze objawy zapalenia cewki, zwężyła się, przy dużym ciśnieniu przy oddawaniu moczu bolesna. Jak nacisnę mocno wacka, to czuję wewnątrz dyskomfort. Nadal sikam na niebiesko.Błękit metylenowy jest przeciwbakteryjny. Może nie na wszystko działa i w miejsce ubitych bakterii rośnie coś nowego. Czary. Popróbuję jeszcze kilka dni i odłożę chyba. Znaczącej poprawy brak. Prostata dokucza bardziej niż przed zastosowaniem. Z drugiej strony... QWA, to też jest lek na kamień. Ja kamień malutki miałem (3-4mm). Może się rozpuszcza i dlatego boli?

Spróbuję jeszcze kilka ziół.Dam znać czy coś mi pomaga.

PS. Ostatni posiew nasienia czysty. Wymaz z napletka: pałeczka ropy błękitnej.
 

aureus

Member
Tydzień później. Mam pierwsze objawy zapalenia cewki, zwężyła się, przy dużym ciśnieniu przy oddawaniu moczu bolesna. Jak nacisnę mocno wacka, to czuję wewnątrz dyskomfort. Nadal sikam na niebiesko.Błękit metylenowy jest przeciwbakteryjny. Może nie na wszystko działa i w miejsce ubitych bakterii rośnie coś nowego. Czary. Popróbuję jeszcze kilka dni i odłożę chyba. Znaczącej poprawy brak. Prostata dokucza bardziej niż przed zastosowaniem. Z drugiej strony... QWA, to też jest lek na kamień. Ja kamień malutki miałem (3-4mm). Może się rozpuszcza i dlatego boli?

Spróbuję jeszcze kilka ziół.Dam znać czy coś mi pomaga.

PS. Ostatni posiew nasienia czysty. Wymaz z napletka: pałeczka ropy błękitnej.

Z tym kamieniem, to może faktycznie jakiś trop. Ten ból narastający z dnia na dzień nie wynika chyba z niczego, prawdopodobnie tak jak piszesz może lek rozpuszcza kamienie i stąd przy wydalaniu ból cewki. Kiedyś byłem u pewnego profesora w Wawie, który sugerował moje problemy zbyt dużą ilością szczawianów w diecie, co miało prowadzić do powstawania mikroskopijnych kamieni a przez to do zapalenia cewki i być może prostaty. Uznałem to za mało prawdopodobne i nie podjąłem tematu. Nadal nie jestem przekonany co do tej diagnozy, ale u ciebie już bym się zastanawiał, bo ty miałeś kamienie.
 
Kupiłem:
sok z dzikiem rózy
olejek z oregano
probiotyk San Probi Super Formula (może Lactobacillus lactis, pomimo że nie jest to szczep ATCC 11454, hamuje rozwój Faecalisa?)
łyknąłem 150mg Flucofast (dawka na grzybicę narządów płciowych- grzybicy nie widać i nie wykryto, ale była kilka tygodni temu na naplecie i żołędziu)

yyy... Duża poprawa. Co pomaga? Nie wiem. Może wszystko na raz dopiero. W końcu to nie abx. Ale wspólnie:
sok z dzikiej rózy - przeciwbakteryjny
olejek z oregano - przeciwbakteryjny
wierzbownica, żurawina, prostapol, błękit metylenowy - też działają przeciwko bakteriom
oraz leki rozkurczowe + przeciwgrzybicze

Ciekawe na jak długo będzie ta poprawa? o_O
 
Ostatnia edycja:

aureus

Member
Kupiłem:
sok z dzikiem rózy
olejek z oregano
probiotyk San Probi Super Formula (może Lactobacillus lactis, pomimo że nie jest to szczep ATCC 11454, hamuje rozwój Faecalisa?)
łyknąłem 150mg Flucofast (dawka na grzybicę narządów płciowych- grzybicy nie widać i nie wykryto, ale była kilka tygodni temu na naplecie i żołędziu)

yyy... Duża poprawa. Co pomaga? Nie wiem. Może wszystko na raz dopiero. W końcu to nie abx. Ale wspólnie:
sok z dzikiej rózy - przeciwbakteryjny
olejek z oregano - przeciwbakteryjny
wierzbownica, żurawina, prostapol, błękit metylenowy - też działają przeciwko bakteriom
oraz leki rozkurczowe + przeciwgrzybicze

Ciekawe na jak długo będzie ta poprawa? o_O

Ten błękit metylenowy to z preparatu "Złoty konik"?
 
Po błękicie, testuję teraz papaję, lukrecję i imbir. Doszła zgaga i luźniejszy stolec. Dolegliwości ze strony prostaty słabe. Dziś spacer po zimnym bez bóli. Ja bym powiedział, że jest umiarkowanie poprawnie. Posiewy czyste.
 

neverland

New member
To ośrodek, w którym generalnie leczą medycyną naturalną, tradycyjną i alternatywną, czyli wszelkie vega testy, biorezonans, akupunktura, terapia manualna, zioła, masaże lecznice etc. Mają dobre opinie więc chyba warto.
 

K12345

New member
Panowie poczytałem sobie Wasze wpisy, dzisiaj zaopatrzyłem się w kilka ziół.
Na początek napiszę że mam 28 lat, przerostu prostaty nie ma, ale zapalenie odnowiło już mi się kilka razy i męczę się z tym cholerstwem już kilka lat. Leczone farmakologicznie, ostatnio levoxą 500, która nie powiem bo pomagała i podobno ma dość szerokie
spektrum bakteriobójcze. Wcześniej zażywałem cipronex. Mocz w pęcherzu nie zalega, jednak strumień moczu czasami jest dobry a czasami bardzo słaby i "sikam na raty". Zauważyłem, że po wodzie żywiec zdrój niegazowanej strumień moczu jest lepszy, ale tylko po tej... dziwne. Mam agenezję nerki prawej. Problem powraca. Po ostatniej kuracji levoxą miałem 2 lata spokoju, bólu nie było, ale strumień moczu bardzo słaby. Byłem w tej sprawie już u kilku urologów, ostatni stwierdził, że "taka pana natura", tak już musi być", przepisał "profilaktycznie" antybiotyk na zakażenie cewki moczowej, bóle powróciły więc kolejny raz wróciłem do levoxy 500, tym razem bez żadnych leków na strumień moczu, witamin itp. Żaden z urologów nie stwierdza przerostu.
Jedno pytanie, w jaki sposób odczuwacie ból ? U mnie objawia się takim napadowym bólem odczuwalnym po prawej stronie tyłka, tak jakby ktoś tam w środku mi igłę wbijał i wyjmował ... chwila spokoju i za chwilę znowu potworny ból często dużo gorszy. Bòle nasilają się wieczorem i w nocy. Obecnie tylko lekko ćmi i jest praktycznie nieodczuwalny.
Święty nie jestem, lubię strzelić kielicha, z odpowiednią dietą też w kratkę. Stosuję od jakiegoś czasu witaminy ADEK, chlorellę i spirulinę, wit C. Czy ktoś ma podobny przypadek ? Może czas udać się do jakiegoś naprawdę dobrego urologa który w jakiś sposób mi pomoże ... z góry dzięki za Wasze zdanie. Pozdrawiam.
 

scdr

New member
A po tej levoxie nie miewasz skutków ubocznych ? Napisałeś że już kilka razy ją brałeś.
Ja ją brałem raz przez 14 dni i miałem pobolewanie w kolanach a póżniej naciągnięte ścięgno w nodze przez jakieś kilka tygodni po skończeniu.
Robiłeś posiew z prostaty ?
 

Podobne tematy

Do góry