Witam. Na wstępie napiszę, że widziałem podobne tematy ale były bez jasnej odpowiedzi. 15 dni temu miałem zabieg plastyki napletka i wędzidełka. Szwy nadal się trzymają ale część już wypadła. Zgodnie z zaleceniami codziennie po kilka/naście razy ćwiczę sprzęt.
Moje pytanie brzmi jak ma zachowywać się napletek, bo nigdy wcześniej go nie ściągałem. Gdy penis jest w spoczynku to napletek rozwija się w stronę trzonu penisa i nawija na niego, jest wszystko w porządku ale gdy jest w wzwodzie to napletek schodzi z główki żołędzia, zatrzymuje się w rowku i nie nawija się tak jakby na trzon tylko tworzy pierścień tuż za główką i próba ściągania w dół kończy się lekkim bólem. Zastanawiam się czy muszę to tak rozćwiczyć aby w wzwodzie napletek schodził jeszcze dalej czy może jednak źle to rozumiem i powinienem to zostawić jak jest? Dodam że w wzwodzie do 3/4 żołędzia napletek schodzi nawet sam bez mojej ingerencji, więc nie wydaje mi się żeby było jakoś ciasno.
Moje pytanie brzmi jak ma zachowywać się napletek, bo nigdy wcześniej go nie ściągałem. Gdy penis jest w spoczynku to napletek rozwija się w stronę trzonu penisa i nawija na niego, jest wszystko w porządku ale gdy jest w wzwodzie to napletek schodzi z główki żołędzia, zatrzymuje się w rowku i nie nawija się tak jakby na trzon tylko tworzy pierścień tuż za główką i próba ściągania w dół kończy się lekkim bólem. Zastanawiam się czy muszę to tak rozćwiczyć aby w wzwodzie napletek schodził jeszcze dalej czy może jednak źle to rozumiem i powinienem to zostawić jak jest? Dodam że w wzwodzie do 3/4 żołędzia napletek schodzi nawet sam bez mojej ingerencji, więc nie wydaje mi się żeby było jakoś ciasno.