Witam ponownie,
miałem tzw plastyke napletka oraz wydłużenie wędzidełka 2 tyg temu. Wiem że co lekarz to inna szkoła leczenia. Gojenie się raczej bezproblemowo, opuchlizna zewnętrza mocno juz zeszła , wewnetrzna jeszcze nieco sie utrzymuje. Wypadły mi do tej pory 3 szwy. Pytanie kiedy po raz pierwszy od zabiegu umyliście penisa wodą np. kierując strumień prysznica w tym kierunku ? Ja od czasu operacji wedle zaleceń lekarza stosuje octynisept po kazdym siusianiu, na wieczór dodaje parafinę przy cwiczeniach sciagania napletka. Na pytanie kiedy moge / powinienem go umyć normalna wodą lekarz odp ze gdzies za tydzien. Z tego co czytam na forum niektórzy myją juz po paru dniach. Kwestia jest jeszcze taka ze u mnie (odpukać!) nic nie krwawiło a ewentualne nieczystosci wokół żołędzia i szwów oczyszczalem gazą zmoczoną w octyniseptcie. Ciekaw jestem waszej opinii bo 3 tyg to jednak szmat czasu.
miałem tzw plastyke napletka oraz wydłużenie wędzidełka 2 tyg temu. Wiem że co lekarz to inna szkoła leczenia. Gojenie się raczej bezproblemowo, opuchlizna zewnętrza mocno juz zeszła , wewnetrzna jeszcze nieco sie utrzymuje. Wypadły mi do tej pory 3 szwy. Pytanie kiedy po raz pierwszy od zabiegu umyliście penisa wodą np. kierując strumień prysznica w tym kierunku ? Ja od czasu operacji wedle zaleceń lekarza stosuje octynisept po kazdym siusianiu, na wieczór dodaje parafinę przy cwiczeniach sciagania napletka. Na pytanie kiedy moge / powinienem go umyć normalna wodą lekarz odp ze gdzies za tydzien. Z tego co czytam na forum niektórzy myją juz po paru dniach. Kwestia jest jeszcze taka ze u mnie (odpukać!) nic nie krwawiło a ewentualne nieczystosci wokół żołędzia i szwów oczyszczalem gazą zmoczoną w octyniseptcie. Ciekaw jestem waszej opinii bo 3 tyg to jednak szmat czasu.