No cóż... Udało się to zrobić w pół godziny z samym lubrykantem
Rozmiary - długość sprawdzałem i nic się nie ruszyło a obwód to się nawet człowiekowi nie chce mierzyć

Libido nadal nie istnieje ale walę co tydzień bo tak postanowiłem i się tego jeszcze trzymam jakoś.
Zacząłem palić jak smok - więc sobie na pewno nie pomagam przynajmniej fizycznie, alkoholu jeszcze nie ruszam ale skłamałbym gdybym powiedział, że mnie nie ciągnie do niego. Walę też nadgodziny w robocie żeby nie myśleć o tym (to chociaż szef jest szczęśliwy

)
Może to psychika mi blokuje koleżke

no to żeby spożytkować ten hajs z nadgodzin na coś innego niż szlugi, zapisałem się do psychologa i seksuologa
Człowiek myślał, że fizycznie zostanie uszkodzony na jakiś czas a tu psycha została rozwalona