• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Leczenie jakie zostało mi zapisane. PILNE!

mat28

Member
Witam. Mam przewlekłe zapalenie prostaty które zaczęło się rok temu we wrzesniu. Urolog po badaniu stwierdził że jest stan zapalny bo zresztą bardzo mnie bolało i wysłał na posiew nasienia i moczu beztlenowy i tlenowy, nic na nich nie wyszło i przepisał mi cyproflaksacyne 2x500mg przez 30 dni, nic to nie pomogło, i objawy od tamtej pory utrzymują się aż do teraz czyli; ciągły dyskomfort/ucisk w kroczu(bólem nie mogę tego nazwać, raczej mnie nie boli) przy chodzeniu uczucie jakbym miał piłkę w kroczu, palenie w kroku po wysikaniu się, a takze przy siedzeniu, no i też trudniejsze trochę oddawanie moczu, muszę lekko napinać mięśnie, objawy zwiększają się po oddaniu stolca.
I też jeszcze pytanie apropo wypróżniania się i oddawania moczu jednocześnie, też tak ktoś ma, że od momentu zachorowania na zapalenie prostaty nie możecie wykonac dwóch czynnosci jednoczesnie? Mocz oddaje seriami przerywanymi tak jakby te masy kałowe blokują ujście moczu i odwrotnie? może to kwestia mięśni, pomoże ktoś? trudny problem..
Póżniej przez ostatni rok tak naprawdę tylko powiększałem swoją wiedzę na forach już kompletnie zrezygnowany no i zresztą dalej non stop jestem podłamany, mogę chyba śmiało powiedzieć że to stany depresyjne, nie widzę wyjscia z sytuacji.. Mogę śmiało powiedzieć że nie ma urologów przynajmniej u mnie w Łodzi którzy umią leczyć tą okropną przypadłość..
az jakieś 4 dni temu zaczęło się bardzo mocne palenie przy oddawaniu moczu, w cewce moczowej też co wcześniej nie występowało( tylko na początku zapalenia) mimo tego że zapalenia cewki nie było, i nie była zaczerwieniona nawet i trudność w oddawaniu moczu (musiałem się spiąć żeby to zrobić) co nie miało miejsca tak naprawde od momentu zachorowania tylko były te wczesniej wymienione dolegliwości..
Następnego dnia pojawił się ból głowy (a takze powiększony migdał nie wiem czemu, ale przed zapaleniem prostaty miałem też kilka angin które bardzo trudno się leczyły,wręcz antybiotyki nie działały). Pojechałem do naszego zaufanego urologa i powiedział, że to nie angina tylko jakby reakcja organizmu na ogólne osłabienie, spadek odporności.
Wczoraj i przedwczoraj dolegliwości bardzo się zwiekszyły, te ze strony prostaty jak i pojawiła się gorączka 39.5.
Umówiłem na szybko wizytę u niby jednego z lepszych urologów, tak wynika z opini na znanym portalu. Bo już nawet nie wiem gdzie indziej mógłbym pójść w Łódzkim, wszyscy to konowały moim zdaniem, i to sie szybko nie zmieni, ta opinia, w kosmos latamy a urolog nie umie w 21 wieku usunąć stanu zapalnego, wytępic bakterii..
Przy badaniu prostaty per rectum w sumie ból był bardzo mały a prawie go nie było w porównaniu do tego rok temu przy początku zapalenia, po zapytaniu lekarza odpowiedział, że struktura prostaty nie jest idealnie gładka.
Powiedział że choruje na przewlekły stan zapalny, że medycyna wspólczesna nie jest w stanie mi pomóc i tak naprawdę że on też nie jest w stanie mi pomóc i prostatę można tylko podleczać w stanach zaostrzenia tak jak teraz u mnie, i że musze z tym żyć, i ja o tym niby wiedziałem z forum ale nie mogę pogodzić się z tą myślą, że w wieku 18 lat mam tak żyć..

I teraz sprawa kluczowa bo nie wiem czy wdrażać to leczenie zalecone przez tego urologa... Przeczytałem setki wpisów na tym forum odnośnie tego że leczenie chemioterapeutykiem przez 10 dni jest bez sensu i bakterie/grzyby tylko się uodparniają, powiedziałem też o tym Doktorowi, ładnie oczywiscie ze nie chce podważać jego autorytetu i tylko pytam, i czy to nie jest za krótko, a on że mogę z tym zrobić co chce ale udowodniono że biseptol najlepiej penetruje do prostaty i nawet jak fluorochinol czyli cyproflaksacyna mi nie pomogła to to może mi pomóc i on proponuje na tyle antybiotyk.. A ja czytałem że jak raz cipro nie pomoże to drugi raz się go nie bierze, bo bez sensu.

Zostały mi przepisane :
Biseptol 960mg na 10 dni 1 tabletka rano druga wieczorem i Cetix 400mg na 7 dni (cetix, mam nadzieję że dobrze napisałem) jest na ten stan gorączkowy chyba bardziej.
Jak zapytałem doktora gdzie w Łodzi albo nawet w polske pojechać i zrobić kompleksową diagnostyke np. badanie 4 szklanek czy posiew wydzieliny z prostaty z labem na miejscu to powiedział, że to i tak nic nie da nawet jak będzie posiew dodatni i że kto mi to zrobi(!!?)
Pan Doktor zakończyl tylko wizytę słowami "przykro mi"
Sam nie wiem co mam w takiej sytuacji zrobić czy brać tą chemie czy co, jestem zdruzgotany.. Liczę na Waszą pomoc i porady drodzy użytkownicy tego forum..
 

mat28

Member
Przepraszam za niekoniecznie pięknie zredagowany tekst ale ciężko mi to opisać inaczej dobrze.. Mam nadzieję że ktoś kto ma doczynienia z tą chorobą i urologami to przeczyta i mi pomoże.

Jest w ogóle sens brać wyżej wymienione chemioterapeutyk i antybiotyk przez 10 i 7 dni jednocześnie czy to jest za krótko i tylko wyniszcze sobie organizm? A bakteria którą mam się uodporni? Nie mogę tak żyć już.. nie wiem co mam robic.. Lekarzy w Polsce nie ma, są konowały!
 

marcelus

Active member
Cetix brałem, działa głównie na pęcherz, na prostate w ogóle. Biseptol mi pomógł, ale brałem 2 tygodnie i nie miałem stanu ostrego tylko lekki i to były początki. Bez badań nie wiem czy jest sens brać w ciemno leki, masz młody organizm i dziwne że aż taki ostry stan masz. Zacznij od diety, ogranicz lub wyłącz cukry proste, ciepło wskazane a z antybiotyków możesz je brać, ale na pewno dłużej niż 10 dni. Możesz spróbować czopki przeciwzapalne, Diclofenac, powinny pomóc. Wskazana dobra diagnostyka, zrób chociaż posiew nasienia, tylko pamiętaj o odpowiednim pobraniu materiału, czyli wymycie dobrze ptaka i rąk, potem nie dotykaj palcami cewki ani pojemnika, używaj chusteczek. Potem szybko do laba i musisz wiedzieć o której godzinie oddać materiał, żeby długo nie czekał na badanie.
 

coleman1

Member
Moim zdaniem najlepsze wyjście to sprawdzenie czy nie masz bakterii w prostacie. Brać antybiotyki w ciemno to chyba bez sensu. Znajdź na znanym lekarzu urologa, który ma wpisane w zakresie działania 'badanie bakteryjne lub po prostu zadzwoń i dowiedz się czy może Ci pobrać wydzielinę stercza. Cała filozofia, żeby lekarz miał w gabinecie jakiś pojemnik w którym umieści wydzielinę. Z tym jedziesz do Zakładu Mikrobiologi - urolog powinien Ci podać adres w którym Ci zbadają materiał, a jeśli nie to poszukaj w mieście i zadzwoń i się spytaj.
 

Podobne tematy

Do góry