krzywy w lewą stronę proszę o porade

[Mordred]

Jak wszystko dziala i bardziej ci przeszkadza sama mysl o tym, ze jest krzywy, jak wyglada itp. to bym tego nie ruszal. Skutki uboczne w tych operacjach z tego co wiem nie zdarzaja sie tak czesto (zalezy tez jaka metoda operacji), ale moze skrzywienie wrocic i do tego dochodzi blizna.

U mnie nic sie nie skrocilo (nawet zyskalem w obwodzie), jest idealnie prosty i blizna prawie niewidoczna, ale gdybym mial mniejsze skrzywienie pewnie bym tego nie powtorzyl

 

[daniel93]

No właśnie i teraz nie wiem naprawdę jak to ogarnąć niektórzy mówią mi żeby iść i się nie bać a znów z drugiej strony mówią mi że u mnie nie ma tragedii wcale i żeby tego lepiej nie ruszać

 

[nope]

Nie operuj tego jak narazie. Widac że jesteś niezdecydowany a po przeczytaniu tematu widać że nie masz przez to problemow w zyciu lozkowym oprocz twojego widzi mi się. Zostaw to jak narazie.

 

[daniel93]

Nie operuj tego jak narazie. Widac że jesteś niezdecydowany a po przeczytaniu tematu widać że nie masz przez to problemow w zyciu lozkowym oprocz twojego widzi mi się. Zostaw to jak narazie.

Może i posłucham twojej rady nope. Jak narazie się faktycznie nic nie dzieje po co ruszać. Zobaczymy w przyszłości co będzie.

 

[eRKa]

Naprawdę nie chcesz czytać o spartaczonych Nesbitach. Penis po czymś takim jest nie do odratowania. Jeśli w łóżku wszystko jest ok i dziewczyna sama się na nic nie skarży temat zamknięty. No może poza jedną rzeczą - cytuję skóra "jest jakby od spodu lekko przyrośnięta do główki". Wygląda, że piszesz o wędzidełku. Jest to fałd skóry, który łączy od spodu główkę żołędzia z trzonem penisa i jest to absolutnie normalne. Bywa z nim jednak również czasami kłopot. Jeśli ściągasz napletek do samego końca i w pewnym momencie wędzidełko ciągnie Ci główkę w dół to znaczy, że może być ono za krótkie. Z drugiej strony jeśli nic cię nie uciska podczas stosunku to nie ma co szukać problemów na siłę.

 

[son339]

Napisze krotko o sobie. Mam 36 lat i zone, dzieci. Mialem krzywego w dol. Nigdy mi nie mowila ze jej to przeszkadza bardzo ale jak w seksie troche mocniej pojechalem to przerywala bo chcialo sie jej sikac, mowila ze pecherz podraznilem. W niektorych pozycjach penis ciagle wypadal. Siedzialo mi to w glowie tez tak jak Tobie. Powiedzialem zonie ze pier...ide prostowac fiuta. Jakos bardzo nie odradzala co juz mi dalo do myslenia. Do brzegu. Wyprostowalem u Kuźniara na nfz. Nesbitem. Do tego obrzezalnie calkowicie i usunal wedzidelko. Za mna kilka stosunkow. Ja stracilem czucie w penisie mam nadzieje ze chwilowo. Z 17 cm ma obecnie 14.5 tu tez licze ze cos wroci jeszcze. Ale fiut prosty i widze ze u zony duza roznica, zadowolona, dochodzi znacznie szybciej niz dawniej. Widze ze bylo to potrzebne ale nigdy mi tego nie powiedziala. Jesli wroci mi czucie uznam moja decyzje za suksces. A samo prostowanie nie takie straszne jak tu pisza niektorzy.

 

[dandoo]

Musiałeś mieć duże skrzywienie skoro robiłeś na nfz?

 

[son339]

Czy jakies ogromne to niewiem. Moglem go reka wyprostowac, stosunek byl mozliwy bez problemu. Lekarz pytal mnie czemu chce to robic skoro mam dzieci zone i tyle lat..Powiedzialem mu o dyskomforcie zony, moze podkoloryzowalem nawet i mnie zakwalifikowal po zdjeciach w pelnej erekcji.