tadeusztadeusz
New member
no i stalo sie. okazalo sie, ze jestem jednym na 100 przypadkiem, ktory ma to powiklanie.
zabieg obrzezania calkowitego+ wyciecia wedzidelka.
bylo to 3 dni temu. kilka godzin po zabiegu bol narastal tak, ze chodzilem w kolko wokol pokoju , tabletki nie pomagaly. jak zdjalem bielizne i zobaczylem ten potworny obrzek w okolicy nasady penisa to na gwalt dzwonilem do lekarza, ktory kazal mi przyjechac. trzeba bylo jeszcze raz otwierac rany pooperacyjne i odbarczac. dodam, ze znieczulenie nie dzialalo, bo trudno znieczulic okolice plywajaca we krwi... nie chce opisywac tego bolu. w skrocie- najwiekszy w moim zyciu. niewazne. problemem moim jest sytuacja po 3 dniach, czyli dzis. zalaczam zdjecia i prosze o ocene. czy ktos juz mial podobne powiklanie i czy rowniez byl tak olbrzmi obrzek nasady czlonka?!?! minely 3 dni, a ciagle jestem porazony ogromem obrzeku po tym krwaiku... dodam, ze szczyt penisa (zoladz) goi sie bezproblemowo, nawet wzwody nie bola
. a i sikanie niezle
zabieg obrzezania calkowitego+ wyciecia wedzidelka.
bylo to 3 dni temu. kilka godzin po zabiegu bol narastal tak, ze chodzilem w kolko wokol pokoju , tabletki nie pomagaly. jak zdjalem bielizne i zobaczylem ten potworny obrzek w okolicy nasady penisa to na gwalt dzwonilem do lekarza, ktory kazal mi przyjechac. trzeba bylo jeszcze raz otwierac rany pooperacyjne i odbarczac. dodam, ze znieczulenie nie dzialalo, bo trudno znieczulic okolice plywajaca we krwi... nie chce opisywac tego bolu. w skrocie- najwiekszy w moim zyciu. niewazne. problemem moim jest sytuacja po 3 dniach, czyli dzis. zalaczam zdjecia i prosze o ocene. czy ktos juz mial podobne powiklanie i czy rowniez byl tak olbrzmi obrzek nasady czlonka?!?! minely 3 dni, a ciagle jestem porazony ogromem obrzeku po tym krwaiku... dodam, ze szczyt penisa (zoladz) goi sie bezproblemowo, nawet wzwody nie bola