Witam,
pięć dni temu miałem zabieg usunięcia stulejki. Od początku był obrzęk i żołądź był cały czas przykryty. Oczywiście cały czas starałem się rozciągać ranę, ale nie nadmiernie i nie udawało mi się tak odprowadzić napletka by zszedł całkowicie za żołądź. Wczoraj wypadł mi już jeden szew. W nocy jednak stało się coś dziwnego. Otóż obudził mnie wzwód. Zobaczyłem opatrunek nasiąknięty krwią i brak opuchlizny. Żołądź cały czas odkryty do połowy czego nie było wcześniej. Okazało się po oględzinach, że szwy opuściły się poniżej żołędzia i nie dają się ponownie wsunąć na niego. Obejrzałem go dokładnie i po odsłonięciu prawej strony siknęła mała kropelka krwi i po tym szybko odciągnąłem napletek bo się przestraszyłem. Teraz już boję się ponownie tam zajrzeć. Ogólnie z przodu ciężko odprowadzić i nic nie mogę zobaczyć bo jest jeszcze opuchlizna pod żołędziem . Nie wiem czy teraz tego nie ruszać i czekać aż się to podgoi pod skórą. Wizytę mam dopiero w czwartek. Nie mogę teraz ubrać majtek bo doprowadza mnie to do szału.
pięć dni temu miałem zabieg usunięcia stulejki. Od początku był obrzęk i żołądź był cały czas przykryty. Oczywiście cały czas starałem się rozciągać ranę, ale nie nadmiernie i nie udawało mi się tak odprowadzić napletka by zszedł całkowicie za żołądź. Wczoraj wypadł mi już jeden szew. W nocy jednak stało się coś dziwnego. Otóż obudził mnie wzwód. Zobaczyłem opatrunek nasiąknięty krwią i brak opuchlizny. Żołądź cały czas odkryty do połowy czego nie było wcześniej. Okazało się po oględzinach, że szwy opuściły się poniżej żołędzia i nie dają się ponownie wsunąć na niego. Obejrzałem go dokładnie i po odsłonięciu prawej strony siknęła mała kropelka krwi i po tym szybko odciągnąłem napletek bo się przestraszyłem. Teraz już boję się ponownie tam zajrzeć. Ogólnie z przodu ciężko odprowadzić i nic nie mogę zobaczyć bo jest jeszcze opuchlizna pod żołędziem . Nie wiem czy teraz tego nie ruszać i czekać aż się to podgoi pod skórą. Wizytę mam dopiero w czwartek. Nie mogę teraz ubrać majtek bo doprowadza mnie to do szału.