Korzystanie z pisuaru

[Chlopak23]

1. Czy też macie tak, że jak korzystacie z pisuaru to ciężko jest Wam oddać mocz? Ja jakoś nie potrafię się skupić i zawsze mam tak, że staję przed pisuarem i nie mogę sprawić aby leciało
2. Czy jak z nich korzystacie, to zdarza się Wam patrzeć na sprzęt sąsiada z pisuaru obok lub czy sami doświadczacie tego, że ktoś na Wasz sprzęt spogląda ?

 

[dieselpower]

To nie masz problemu z pisuarem tylko z tym ze jest ktos obok. Jakby byly dwa klopy kolo siebie bez scianki tez bys sie nie odlał. Twoj pisior wysyła sygnal do mozgu ze za ch.. nie pusci strumienia jak ktos patrzy lub moze patrzec, twoj mozg sie irytuje i próbuje zmusic pisiora by jednak sie odlał. A dupa w tym czasie sie smieje z was obu.

 

[kaloryfer!]

Nie możesz się odlac bo masz syndrom nieśmiałego pęcherza - paruroza. A gapienie się komuś lub ktoś Tobie... lekki cringe.

 

[Humanista]

Ja zawsze się trochę blokuję przed pisuarem, sporo facetów to ma. Trzeba przemóc skrępowanie albo sikać w kabinie. Ogólnie 99% facetów nie patrzy na fiuty innych podczas sikania, bo i po co? Nie dość że można dostać w pysk, to jeszcze nawet osób homoseksualnych aż tak nie kręcą szczający faceci w publicznej toalecie. Także nie, nikt na cb nie patrzy.

 

[Kuba 15 lat]

Ja dochodze sikam jak ktos sika obok to spojrze on na mnie i tyle

 

[toastt]

1. Czy też macie tak, że jak korzystacie z pisuaru to ciężko jest Wam oddać mocz? Ja jakoś nie potrafię się skupić i zawsze mam tak, że staję przed pisuarem i nie mogę sprawić aby leciało
2. Czy jak z nich korzystacie, to zdarza się Wam patrzeć na sprzęt sąsiada z pisuaru obok lub czy sami doświadczacie tego, że ktoś na Wasz sprzęt spogląda ?

Korzystaj zatem z kabiny i w żadnym wypadku nie przyj na siłę, bo się możesz dorobić poważnych problemów z prostatą i mięśniami w miednicy mniejszej. Odpowiadając na pierwsze pytanie to tak, ja nie lubię sikać do pisuaru przy innych mężczyznach, wolę mieć odrobinę prywatności i idę do kabiny. Co do drugiego pytania to jeżeli korzystam z pisuaru, to nie zaglądam komuś na sprzęt.

 

[MKD]

Tylko i wylaczne kabina. Penisa po oddaniu moczu nalezy wytrzec papierem toaletowy zeby pozniej z niego do majtek nie kapalo…

ja akurat jestem obrzezany ale jesli ktos nie jest i szcza do napletka a do tego nie wytrze do powodzenia

jakas higiena musi byc.

a co do opisanego problemu kiedys tez tak mialem, zespol wstydliwego pecherza to sie chyba nazywa. Kwestia psychiki, mnie by krepowalo gdyby ktos mi na fiuta patrzyl jak sikam a druga sprawa ze to by bylo mega dziwne

 

[Wah]

Zawsze jest zasada jak np. w galerii jakieś jest obok siebie powiedzmy 6 pisuarów to w miarę możliwości musi być jeden pisuar odstępu pomiędzy szczającymi. Ogólnie to jak szczasz to nie patrz się na nikogo tylko na swojego ptaka albo w dziurę w którą celujesz mocz. Skup się na tym żeby trafić w sam środek a nie w ścianki. W ten sposób może unikniesz stresującego myślenia.
PS. kiedyś jak siedziałem w kabinie to słyszałem jak obok w pisuarach dwóch gości się odlewało i jeden do drugiego mówi "Czuje Twój mocz" a po chwili dodał "u siebie na butach" xddd

 

[Etdj]

1.Tez tak mam, zazwyczaj wybieram przez to kabiny 2.Jak ktoś lubi to czemu nie

 

[toastt]

Zawsze jest zasada jak np. w galerii jakieś jest obok siebie powiedzmy 6 pisuarów to w miarę możliwości musi być jeden pisuar odstępu pomiędzy szczającymi. Ogólnie to jak szczasz to nie patrz się na nikogo tylko na swojego ptaka albo w dziurę w którą celujesz mocz. Skup się na tym żeby trafić w sam środek a nie w ścianki. W ten sposób może unikniesz stresującego myślenia.
PS. kiedyś jak siedziałem w kabinie to słyszałem jak obok w pisuarach dwóch gości się odlewało i jeden do drugiego mówi "Czuje Twój mocz" a po chwili dodał "u siebie na butach" xddd

Ja kiedyś poszedłem do kibla w knajpie i w drodze do kabiny prześcignęli mnie dwaj goście prowadzący się nawzajem pod ramię (byli wypici jak się patrzy), weszli do środka, no a ja czekam i słyszę: "ej stary przesuń się kur. bo se do kibla nie trafię" .

 

[Jaffar]

Ja gdy sikam do pisuaru i ktoś mi się na mój sprzęt patrzy to ja na jego też, i sam z siebie nie zawsze zaczynam się na kogoś patrzeć i czasem mi się zdarzy spojrzę co ktoś ma i w wielu przypadkach on się do mnie patrzy. I mi to problemu nie robi.

 

[drj]

Miałem podobny problem, wynikający z braku pewności siebie. Teraz jest lepiej.
Na początku, co może wydawać się śmieszne, ale u mnie zadziałało, stojąc przy pisuarze lekko dmuchałem na końcówkę i mocz zaczynał lecieć oczywiście robiłem tak jak nikogo więcej nie było. Teraz już tego nie potrzebuje, leję w pisuar na luzie

 

[KKchris]

Ja totalnie nie mam z tym problemu, jest pisuar - sikam w pisuar. Ktoś jest obok? - bez znaczenia. No takiej sytuacji, żeby ktoś mi się patrzył na fujarę, to jeszcze nie było. Ja sam nigdy nikomu się na sprzęt nie patrzę, ale zdarzyło się w publicznych toaletach z zobaczyć kogoś czasami, ze względu na zaprojektowanie pisuarów, bądź ktoś tak stanął, że przechodząc po prostu było widać.

 

[font91]

Jestem Maciek, mam 32 lata. Mam wstydliwy pęcherz od kilkunastu lat. Nie jestem w stanie się wysikać przy innych i koniec. Jeśli jest tu ktoś z Warszawy, kto na to cierpi niech się odezwie: font91@wp.pl.
Możemy wspólnie sobie pomóc poprzez autoterapię. Nie krępuj się. Szkoda życia.

 

[gość1984]

font91, raczej wydaje mi się że cierpisz na rozluźnienie dupy i szukasz bolca...

 

[font91]

font91, raczej wydaje mi się że cierpisz na rozluźnienie dupy i szukasz bolca...

Nie żartowałbym sobie z tych rzeczy. To dziadostwo wywróciło mi życie do góry nogami. Nie życzę Ci tego...

 

[gość1984]

sorry, ale moim zdaniem dlaczego wywróciło życie ? chodź do kabiny i po sprawie. Ja nie mam tego problemu, a i tak zawsze idę do kabiny bo jak wyżej już kolega pisał, pisiora trzeba wytrzeć !

 

[font91]

Sorry, ale w kabinie też nie mogę. Jak wywróciło życie? No np. tak że jak wychodziłem do szkoły/pracy to sikałem rano w domu, a później sikałem dopiero po powrocie do domu. Cały dzień z pełnym pęcherzem. 0 wyjść ze znajomymi, koncertów, podróży itp. Myślę, że można to nazwać wywróconym życiem.

 

[dieselpower]

Jak byłeś sam w całym kiblu też nie mogłeś się odlac? Cos się wierzyć nie chce. Jeszcze rozumiem przy kimś mieć problem wiedząc że stoi obok już nawet mogę zrozumieć (chociaż ciężko) że będąc w kabinie i mieć świadomość że ktoś też jest w pobliżu w kiblu, ale bez jaj że będąc samym w całej łazience, kiblu nie mogłeś się odlać i czekałeś by iść do domu.

 

[font91]

Sam tak, ale gdzie w szkole są puste kible xD
Przecież tam jest więcej ludzi niż na korytarzach...