• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Kolarstwo amatorskie a zapalenie prostaty

McnKcr

New member
Lekarz Ci zakazał wysikiwania się do konca? Ja się do końca nie wysikiwalem z przyczyn "technicznych" i jestem swierzo bo zabiegu rozcinania szyi pecherza. Zastoje moczu są bardzo nie wskazane. Przynajmniej tak uważa moj lekarz.
 

McnKcr

New member
Ja miałem badanie UROFLOW które wypadło słabo. Potem mialem badanie endoskopem i okazało się że za wąska szyja pęcherza. Minął zaledwie miesiąc i jeszcze się goi , ale już sikam lepiej i nie zostaje nic w pecherzu. A to moglo powodować stany zapalne itd. W poprzednim sezonie rowerowym nic nie jeździłem ale mam nadzieje że nadrobie w przyszłym
 

many

New member
Witam
przy tych objawach miednicy zalecają dużo ruchu bieganie podobnież podczas wysiłku fizycznego wydzielają się endorfiny czyli hormony szczęścia , może w tym coś być
 

Umbertoeco

New member
Hej Apollo13 i McnKcr, jak u Was wygląda temat po kilku latach? Nadal jeździcie, jak się potem czujecie? Na początku miałem identyczne objawy, jak Apollo13, do tego 4 lata temu przeszedłem zapalenie najądrza i od 4 lat względny spokój (2 krótkie infekcje), od miesiąca niestety pieczenie w cewce kilka minut po oddaniu moczu. Ale nie wyobrażam sobie życia bez jazdy na rowerze, również jeżdżę amatorsko.
 

Podobne tematy

Do góry