Witam, na początek trochę kontekstu, po około 2 miesiącach biegania po lekarzach finalnie stwierdzono u mnie grzybicę moszny, lekarz dał mi flucofast 150 mg 1 tabletka co tydzień przez miesiąc i maść Pevazol do smarowania, mam kilka pytań odnośnie tej choroby, pierwsze to kiedy mogę się spodziewać poprawy?, bo na razie jedyne co się stało to to że w nocy moszna zaczyna mnie kłuć i praktycznie nie mogę spać, przez ostatnie 4 dni przespałem max 5 godzin, czy to kłucie jest normalne?, poza tym na podbrzuszu pojawiły mi się takie czerwone plamy, obawiam się że to właśnie grzybica się rozprzestrzeniła, pytanie czy flucofast to wyleczy?, pojawiły mi się także czerwone krosty na wewnętrznej stronie uda blisko miejsca gdzie cała ta grzybica się zaczęła, szczerze to jest już tym wszystkim dość mocno zmęczony, ma ktoś może jakieś rady jak sobie z tym radzić?