1. Im szybciej tym lepiej. Ale tak jak już ci pisałem musisz uważać bo to wszystko jest świeże jeszcze. Ściągaj tylko tyle ile możesz, jak będzie boleć to nie rób dalej. I tak kilka razy dziennie.
2. Pierwszy prysznic miałem już w dzień zabiegu. Ale nie przesadzaj z ciepłą wodą, lepiej niech będzie letnia. Przy prysznicu używałem normalnie żelu do kąpieli takiego jak przed zabiegiem.
3. Ja ile mogłem to pod prysznicem go płukałem wodą a potem Rivanolem na waciku go namaczałem i potem smarowałem ile mogłem tą maścią którą ci pisałem.
4. Swędzenie to chyba norma, bynajmniej mnie też swędziało ale to minie po kilku dniach.
5. O to też się bałem. Dopiero po ok. 10 dniach mogłem ściągnąć napletek tak żeby wkońcu zobaczyć szwy. Właściwie to dopiero jak mogłem ściągać cały napletek zacząłem widzieć wyraźne postępy w gojeniu. A to pewnie dlatego że mogłem już go całego codziennie przemywać i smarować maścią.
2. Pierwszy prysznic miałem już w dzień zabiegu. Ale nie przesadzaj z ciepłą wodą, lepiej niech będzie letnia. Przy prysznicu używałem normalnie żelu do kąpieli takiego jak przed zabiegiem.
3. Ja ile mogłem to pod prysznicem go płukałem wodą a potem Rivanolem na waciku go namaczałem i potem smarowałem ile mogłem tą maścią którą ci pisałem.
4. Swędzenie to chyba norma, bynajmniej mnie też swędziało ale to minie po kilku dniach.
5. O to też się bałem. Dopiero po ok. 10 dniach mogłem ściągnąć napletek tak żeby wkońcu zobaczyć szwy. Właściwie to dopiero jak mogłem ściągać cały napletek zacząłem widzieć wyraźne postępy w gojeniu. A to pewnie dlatego że mogłem już go całego codziennie przemywać i smarować maścią.