• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

jutro moj facet ma zabieg :)

mhm, postanowilam, ze napisze co tam u nas :)
a wiec tak... penis wyglada pieknie, rowniutko zeszyty, zadnych oponek, opuchlizny, zadnego krwawienia, poszla przy sciaganiu pierwszego opatrunku doslownie jedna kropelka krwi, a potem juz w ogole nie krwawiło nic, zadnej bialej plamki po wedzidelku (mylonej z ropa), jednyne co to byl delikatny siniak po zabiegu na penisie ale to normalka, no i troche nadwrazliwosc dokucza. poza tym robota pierwszej klasy, nie spodziewalabym sie ze tak latwo przez to przebrniemy :) juz 5 dzien mija :)
i powiem wam, ze nas ten zabieg jeszcze bardziej do siebie zblizyl... bo kto ma pomagac w zmienianiu opatrunkow jak nie wasza kobieta? :) do tego stopnia nas to zblizylo, ze moj powiedzial, ze ten moment jak wychodzilismy juz z zabiegu uwaza za jeden z fajniejszych naszych momentow :)
polecam doktora Tondla :)

jesli ktos widzial kiedys obszerna relacje promatyka z obrzezania u dr. Tondla, to tak wlasnie mniej wiecej wyglada penis u mojego faceta :) (mowie o tych pierwszych zdjeciach, ktore wrzucal, bo do efektu koncowego jeszcze musimy troche poczekac).

do wszystkich, ktorzy maja problem ze stulejka: nie wahajcie sie i idzcie na zabieg... :)
bede informowac jak tam nam idzie, i jakie sa odczucia po przetestowaniu sprzetu :)
 

Podobne tematy

Do góry