tyle napisalem , dosc nie szcegolowo ,ale ogolny obraz widac.jedyne co mi przychodzi do glowy to tienam.poniewaz inne grupy antybioli nie wchodza w gre.jedynie z tych domowych zostaje amoksycylina+kwas klawulanowy,ale to ma marne dzialanie.no i te posiewy , nie jest latwo o pozytywne.a jak pozytywny to machna reka .dla mnie to jest chamstwo jak moj lekarz dal mi Zinnat ,choc ma napisane ze jest oporne na to...a pozniej robi z pacjenta idiote.wszystko prywatnie trzeba robic ,zeby choc jakis szacunek byl.troche mnie to smieszy jak slysze ze e.coli to nie grozna bakteria.ciekawe ze szczepy tego gatunku poziomem zjadliwosci moga sie znacznie roznic... nawet 1000 razy szczep a moze byc groźniejszy od szczepu b.wystarczy poczytac na zagranicznych serwisach .a ja slysze profesorow co mowie ta bakteria w jelitach nierobi szkód.wiedzia na poziomie wikipedii.