• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Jaki antybiotyk?

drno

New member
Brałem antybiotyki, doxycyclinę 2x dziennie 1 miesiąc potem 1 miesiąć 1x dziennie potem cipronexm500 2 miesiące Biseptol 980 równolegle, 2 opakowania, jednocześnie Cardura, przeciw grzybiczo najpierw nystatynę potem Flukonazol, równolegle augmentin. przerwa 2 tygodnie i Gentamycin zastrzyki dwa tygodnie, potem pwrót do cipronex 500 dwa miesiące, potem szpital dwa tygodnie Amikacin B. Braun. potem przerwa dwa tygodnie, clacid 3 tygodnie powrót do cipronex 7 tygodni. Masaźe prostaty dwa razy tygodniowa i jestem zdrowy.
 
Ostatnia edycja:

drno

New member
oczywiście dodatkowo czopki distreptaza i dicloberl, których nie tolerowałem na jeden czopek skutecznie włożony wypływały 3-4. zapomniałem o trimesanie branym równolegle z cipronex, oraz Nolicin 400
 
Ostatnia edycja:

drno

New member
nie podam ci nazwisk lekarzy ponieważ było ich przynajmniej kilku. Korzystałem z prywatnych sieci takich jak Damian, Luxmed, Polmed, Boramed i jescze kilku lekarzy prowadzących prywatną praktykę, jak nie byłem zadowolony z wizyty szedłem do innego aż do skutku. Najbardziej kosztowne były masaże prostaty i tutaj miałem jednego lekarza. Niech nikt nie wierzy że masażer im pomoże, trzeba umiejętnie masować prostatę, podobno okrężnie i tylko lekarz to potrafi. Mnie Pomogło, mam nadzieję że nie wróci.
 
@drno

Ile miałeś mniej więcej tych masaży prostaty ? Chodziłeś 2 x w tygodniu przez 6 miesięcy ?
Te masaże to pomagają ale ja ich miałem dopiero 6.
 

drno

New member
wiesz nie liczyłem, od początku jak zacząłem leczeniem od badania przez urologa prostaty, potem masaż, jeszcze przed antybiotykami.Było to najbardziej kosztowne, trwało przeszło 9 miesięcy. Leki refundowane, szpital NFZ.
 

prostownik

Active member
oczywiście dodatkowo czopki distreptaza i dicloberl, których nie tolerowałem na jeden czopek skutecznie włożony wypływały 3-4. zapomniałem o trimesanie branym równolegle z cipronex, oraz Nolicin 400
Trochę nie chce mi się w to wierzyć wszystko. 3 takie antybiotyki na raz brałeś?
Skąd w ogóle sobie tą kurację wymyśliłeś i jak dobierałeś antybiotyki?
 

drno

New member
Trochę nie chce mi się w to wierzyć wszystko. 3 takie antybiotyki na raz brałeś?
Skąd w ogóle sobie tą kurację wymyśliłeś i jak dobierałeś antybiotyki?

Wiesz wiara to rzecz pozaegzystencjonalna, ty możesz wierzyć lub nie. Ja też kiedyś przeczytałem między innymi twoje posty o działaniu antybiotyków. Tylko nie doczytałem do końca prostownik, ty nigdy nie byłeś chory na zapalenie prostaty, miałeś problemy z pęcherzem. Mogę przytoczyć twoje posty.

Prostownik ty nie wiesz jak to boli, przecież cipronex wg. ciebie 30 dni załatwia sprawę ja brałem na początku 2 miesiące, Potem inne antybiotyki. Jakie to ma znaczenie ilość antybiotyków, generalnie wypisywał lekarz, nie wiedząc co wypisał inny lekarz. Osiągnąłem sukces i to jest najważniejsze. Opisałem to, bo czytałem to forum od 2 lat. To była moja droga do wyleczenia która nie gwarantuje sukcesu innym. Tylko moja decyzja i moja droga do wyleczenia. Skutki są pomijalne, jakieś naroślą na wątrobie, choroba wrzodowa, i takie inne, żadnych psycho efektów opisywanych tutaj. Ale tyle przeżyłem że z tego też się podniosę, nic gorszego mnie nie spotka.
 

drno

New member
Ja tez nie wierze ze 6 mcy brałeś bez przerwy antybiotyk i to jeszcze kilka na raz

zainspirował mnie do opisania mojej historii czarny55, również wziąłem podobne ilości antybiotyków. Przecież to co tu proponowałeś Dr. P. GEORGIADIS to wkładanie w tyłek antybiotyku i masaż, dla mnie nienormalne, antybiotyk głównie wchłania się przez układ pokarmowy i krwionośny, są oczywiście antybiotyki które działają powierzchniowo, ale nie w przypadku zapalenia prostaty. Poza tym trwało to 9 miesięcy, chyba nie czytasz ze zrozumieniem.

Nieraz lekarz przepisywał mi dwa antybiotyki przy zakażeniu górnych dróg oddechowych.. przecież inni stosują pijawki, masaż dna miednicy, lampy, autoszczepionki. Ja wybrałem taką drogę, jak widać skutecznie. To jest tylko moja droga w przypadku innych może być nie efektywna. Lub może zakończyć się śmiercią.
 
Już nie wiem kto i czy na pewno na tym forum ale czytałem że ktoś brał antybiotyk rok czasu, ale jakoś małą dawkę 250 mg chyba levoxa.

Czy antybiotyki przyjmowane dożylnie mają tyle samo skutków ubocznych ?
 

prostownik

Active member
Ja też kiedyś przeczytałem między innymi twoje posty o działaniu antybiotyków. Tylko nie doczytałem do końca prostownik, ty nigdy nie byłeś chory na zapalenie prostaty, miałeś problemy z pęcherzem. Mogę przytoczyć twoje posty.
Prostownik ty nie wiesz jak to boli, przecież cipronex wg. ciebie 30 dni załatwia sprawę ja brałem na początku 2 miesiące, Potem inne antybiotyki. Jakie to ma znaczenie ilość antybiotyków, generalnie wypisywał lekarz, nie wiedząc co wypisał inny lekarz. Osiągnąłem sukces i to jest najważniejsze.
Nie pisz tak że nie miałem zapalenia prostaty bo mnie to zawsze rusza, wiem przez co przechodziłem i ile mnie to kosztowało bólu/zdrowia/pieniędzy. U mnie to była prosta droga. Zapalenie cewki moczowej źle leczone doprowadziło do przewlekłego zapalenia prostaty, a zapalenie prostaty doprowadziło do zwężenia szyi pęcherza. Nigdy wcześniej nie miałem z pęcherzem żadnych problemów ani zalegania moczu. Uwierz mi, wiem jak potrafi boleć prostata. Zresztą nie muszę nikomu niczego udowadniać, nie każdy musi wierzyć, ale mam do tej pory te wszystkie badania które robiłem wtedy i opisy i wiem co mi dolegało.
Nigdzie nie napisałem że cipronex 30 dni załatwia sprawę. Napisałem że mi taka kuracja pomogła, zresztą 30 dni w kontekście tego co wypisują lekarze na 10 czy 14 dni. Przy 10 czy 14 dniach szansa na wyleczenie jest zerowa, przy 30 dniach na pewno te szanse się zwiększają. Ale zawsze powtarzam, i nie raz tutaj pisałem że każdy organizm jest inny i każdemu może pomóc co innego.
Skutki są pomijalne, jakieś naroślą na wątrobie, choroba wrzodowa, i takie inne, żadnych psycho efektów opisywanych tutaj. Ale tyle przeżyłem że z tego też się podniosę, nic gorszego mnie nie spotka.
To co opisujesz te 3 antybiotyki technicznie jest to możliwe tylko że no nie wiem ja bym się bał brać 3 na raz i myślę że mało kto by się na takie coś zdecydował. No ale ok, niech będzie, jeśli tak brałeś to ok.
Nie wiem czy skutki są pomijalne, bo ja po tej całej kuracji nabawiłem się prawdopodobnie wrzodów na jelitach. Cały czas coś tam odczuwam z ich strony w jednym miejscu, a już sporo lat minęło i tak naprawdę tego nie diagnozowałem.
No ale niestety zapalenie prostaty to taka choroba że inaczej się nie dało. Coś kosztem czegoś. W każdym razie dobrze że ci się udało wygrać. Choć tak jak piszę ja bym się na coś takiego nie zdecydował, chyba że pod kontrolą i zaleceniem lekarza.
Czy antybiotyki przyjmowane dożylnie mają tyle samo skutków ubocznych ?
Na pewno trochę oszczędzają żołądek i szybciej docierają do prostaty niż te stosowane doustnie.
 

drno

New member
Nie pisz tak że nie miałem zapalenia prostaty bo mnie to zawsze rusza, wiem przez co przechodziłem i ile mnie to kosztowało bólu/zdrowia/pieniędzy. U mnie to była prosta droga. Zapalenie cewki moczowej źle leczone doprowadziło do przewlekłego zapalenia prostaty, a zapalenie prostaty doprowadziło do zwężenia szyi pęcherza. Nigdy wcześniej nie miałem z pęcherzem żadnych problemów ani zalegania moczu. Uwierz mi, wiem jak potrafi boleć prostata. Zresztą nie muszę nikomu niczego udowadniać, nie każdy musi wierzyć, ale mam do tej pory te wszystkie badania które robiłem wtedy i opisy i wiem co mi dolegało.
Wybacz mam inną teorię na ten temat twojej choroby cewki, prostaty i zwężenia ujścia pęcherza. Rozumiem że jak wiesz jak to boli, to zastosowałbyś 3-4 antybiotyki razem.

Co do twojej teorii podawania antybiotyków całkowicie się zgadzam.
]
 
Ostatnia edycja:

drno

New member
To co opisujesz te 3 antybiotyki technicznie jest to możliwe tylko że no nie wiem ja bym się bał brać 3 na raz i myślę że mało kto by się na takie coś zdecydował. No ale ok, niech będzie, jeśli tak brałeś to ok.
Nie wiem czy skutki są pomijalne, bo ja po tej całej kuracji nabawiłem się prawdopodobnie wrzodów na jelitach. Cały czas coś tam odczuwam z ich strony w jednym miejscu, a już sporo lat minęło i tak naprawdę tego nie diagnozowałem.
No ale niestety zapalenie prostaty to taka choroba że inaczej się nie dało. Coś kosztem czegoś. W każdym razie dobrze że ci się udało wygrać. Choć tak jak piszę ja bym się na coś takiego nie zdecydował, chyba że pod kontrolą i zaleceniem lekarza.

Wiesz zanim zacząłem swoją historię z antybiotykami mnóstwo poczytałem, na tym forum

Wybrałem antybiotyki działające przeciw zapalnie w strefach układu moczowego i zacząłem teoretycznie stosować różne wariacje antybiotyków.

Potem?, to proste poszedłem do kilku lekarzy i zaproponowałem antybiotyk, z tym był najmniejszy problem.

Teoretycznie chodziłem do lekarza, każdy chodził z tego forum i co?

Skutki uboczne miną jestem w fazie opracowania sposobu wyjścia z tego, może to potrwa 3-4 lata, co z tego?, pozbyłem się choroby.

Jestem pewny podniosę się z tego.
 
Ostatnia edycja:

aureus

Member
Koledzy nie ma o co kopii kruszyć, każdy z was rzucił nowe światło w kwestii leczenia tej choroby. Prostownik czy u ciebie pomogło samo przyjmowanie antybiotyku czy może miałeś jakiś zabieg na to zwężenie szyi pęcherza i dopiero wtedy pomogło? Jakim badaniem to zwężenie stwierdzono? Drno czy miałeś bóle podbrzusza na początku choroby, gdy jeszcze nie przyjmowałeś antybiotyków a jeżeli tak to czy te bóle minęły podczas ich brania?
 

prostownik

Active member
Najpierw wyleczony zostałem z przewlekłego zapalenia prostaty, a zwężona szyja pęcherza to pozostałość po tym zapaleniu.
W sumie to zwężenie zostało zdiagnozowane kilka lat po przebytym zapaleniu prostaty. Dobry urolog potrafi zdiagnozować na podstawie samej uroflometrii. Ten urolog który mnie wyleczył z zapalenia od razu po wyniku z uroflometrii zaproponował operację. Powiedziałem że się zastanowię.
Poszedłem do innego i w sumie też to podejrzewał ale dla potwierdzenia zrobili mi cystoskopię w szpitalu i rzeczywiście się wszystko potwierdziło.
 

xxxyyyzzz

New member
ciekawe teorie można tu przeczytać, prawie zabójcze ilości przyjmowania antybiotyków, słusznie koleś napisał może zako0ńczyź się śmiercią. No i Użytkownik forum prostownik, wyleczony przez znakomitych urologów. antybiotykiem przez 30 dni i to na przewlekłe zapalenie prostaty. Jeszcze się z tym nie spotkałem czytam różne fora i to jest wyjątkowy wpis. a co z metodami leczenia nie wpływającymi na zdrowie wręcz zabójczo takie jak, pijawki, fagi we Wrocławiu czy ktoś się wyleczył? tye było pisane.
 

Podobne tematy

Do góry