Witam! Mam 20 lat i problem ze stulejką. W stanie spoczynku napletek schodzi tylko do połowy, we wzwodzie wcale. W związku z tym wybieram się do urologa, lecz bardzo boje się badania. Stąd moje pytanie: Czy lekarz musi ściągnąć napletek do końca, czy wystarczy że sam go ściągnę tak daleko jak się da? Czy jest to konieczne, żeby stwierdzić że mam stulejkę i zapisać mnie na zabieg? Dodam że chciałbym mieć obrzezanie całkowite. Bardzo proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam
Pozdrawiam