• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Jak wygląda bilans w wieku 16 lat u urologa na obecność stulejki?

DamianK

New member
Wie może ktoś jak wygląda cześć urologiczna bilansu w wieku 16 lat na obecność stulejki, chodzi mi o badania kontrolne.
 

Dawid88

Active member
Niezależnie od tego czy lekarz będzie sprawdzał czy nie to jak coś Ci nie pasuje to zwyczajnie powiedz na bilansie że nie jesteś pewien czy wszystko ok.
 

DamianK

New member
Tak dzięki za odpowiedź ale wiem że lekarz do którego idę zawsze to sprawdza. I chciałbym wiedzieć jak to wygląda. Czy trzeba się położyć, czy może badanie jest wykonywane na stojąco.
I czy lekarz może ściągać napletek, zarówno w stanie spoczynku jak i wzwodu.

I takie ogólne informacje o tym jak to przebiega, i czy jeszcze coś sprawdza tam na dole. Bo wyczytałem na forum kiedyś, że może również zbadać mnie przez odbyt to badanie nazywa się chyba per rentum. I jeszcze gdzieś przeczytałem że może być wywołany wytrys.

Mógł by mi ktoś w miarę szybko odpisać bo dzisaj o 14.00 mam bilans.
 

DamianK

New member
W sumie nie było najgorzej.

A wyglądało to następująco:
Po wejściu do gabinetu zastałem około 40 letnią panią doktor która poprosiła mnie o kartę bilansową i poprosiła mnie żebym sobie usiadł.
Gdy wszystko wypełniła poprosiła mnie żebym zdjoł koszulkę, buty i spodnie. Sprawdziła mi plecy, nogi, paznokcie oraz osłuchała mnie gdy pomyślałem, że to już koniec to się rozczarowałem ponieważ powiedziała mi że w tym ośrodku zdrowia cześć dojrzewania półciowego u chłopaków bada urolog. Powiedziała żebym wzioł kartkę i poczekał do gabinetem urologa.
A co urolog tam mi robił to napiszę za chwilę

Po wejściu do gabinetu urologa zastałem około 30 letniego lekarza który poprosił mnie żebym przeszedł za parawan i rozebrał się zupełnie do naga, miałem zdjąć wszystko również skarpetki i koszulkę potem miałem wyjść do niego, ręcę musiałem mieć wzdłuż tułowania i nie można było się zasłaniać. Tak musiałem chwilę sobie postać a urolog zadał kilka pytań między innymi o to czy golę miejsca intymne i czy się masturbuję ale również czy coś mnie zaniepokoiło czy chciałbym się o coś zapytać. Potem poprosił mnie żebym położył się na takiej specjalnej leżance z uchwytami na nogi. Nie był to fotel ginekologiczny tylko taka leżanka która podnosiła nieco nogi by miał lepszy dostęp do penisa i moszny. A lekarz założył dwie białe rękawiczki i podjechał do mnie na krześle. Najpierw było badanie podbrzusza wyglądało to tak, że uciskał mi cały brzuch. Potem było badanie moszny wyglądało to tak że ściskał mi cały worek i jakby próbował wicisnąć jądra z niego. Na koniec było badanie penisa wyglądało to następująco najpierw uciskał mi penisa od środka w stronę żołędzi. Tak jakby próbował z niego coś wycisnąć powiedział że to badanie pozwała ocenić czy występuje zwiężenie cewki moczowej i czy w penisą są jakieś grudki. Potem bedąc na szczycie prącia ruchem mocno zdecydowanym ściągnoł mi napletek. Chwilę pooglądał żoładź ale również wędzidełko. Potem rozchylił mi również ujście cewki by sprawdzić czy nie ma stanu zapalnego. Zapytał się mnie również czy napletek się zsuwa podczas wzwodu do końca ja powiedziałem że nie ma żadnego problemu. Mogłem wstać z fotela i się ubrać, a lekarz między czasie podpisał mi bilans i mogłem pójść do domu.
Stąd moje pytanie czy u was również tak to wyglądało że najpierw byliście u lekarza rodzinnego a potem na badaniu u urologa i czy to normalne że lekarz sciąga napletek i sprawdza cewkę moczową.
 

Podobne tematy

Do góry