Witam serdecznie. Od jakiegoś czasu jestem na tym forum. Mam 21 lat, jestem partnerką 24-letniego mężczyzny, który ma stulejkę.
Nasilające się problemy seksualne zmotywowały mnie do tego, by bardziej zainteresować się czym w ogóle jest stulejka i jak sobie z nią poradzić. Mój chłopak nie mówił nigdy zbyt wiele o swojej przypadłości - niestety w dużej mierze oszukuje się, że stulejka to coś, z czym można żyć. Odbyłam już z nim pierwszą poważną rozmowę o plusach zabiegu - dzięki informacjom zdobytym na tym forum, miałam kilka mocnych argumentów. Jednakże, znam go i znam jego upór - wiem, że ciężko będzie mi go przekonać, dlatego będę wdzięczna za pomoc w znalezieniu jak największej ilości argumentów na korzyść zabiegu. Czym więcej ich zgromadzę, tym większa szansa, że uda mi się go przekonać.
Kilka podstawowych rzeczy, których mój chłopak się obawia & jego argumenty na "nie". (niektóre powiedział wprost, a niektóre są moimi przypuszczeniami):
- "Wstydzę się iść do lekarza. Wstydzę się mieć zabieg."
- " Obawiam się bólu towarzyszącemu zabiegowi, jak i temu po zabiegu."
- Jedna z najmocniejszych jego obaw: "Jakikolwiek dotyk na odsłoniętą żołądź jest nieprzyjemny, to jak to strasznie musiało by boleć po zabiegu".
- "Nasze problemy z seksem to nie wina stulejki. Będziemy próbować dalej, coś się zmieni."
- "Boję się, że po zabiegu nic nie zmieni się na lepsze."
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Nasilające się problemy seksualne zmotywowały mnie do tego, by bardziej zainteresować się czym w ogóle jest stulejka i jak sobie z nią poradzić. Mój chłopak nie mówił nigdy zbyt wiele o swojej przypadłości - niestety w dużej mierze oszukuje się, że stulejka to coś, z czym można żyć. Odbyłam już z nim pierwszą poważną rozmowę o plusach zabiegu - dzięki informacjom zdobytym na tym forum, miałam kilka mocnych argumentów. Jednakże, znam go i znam jego upór - wiem, że ciężko będzie mi go przekonać, dlatego będę wdzięczna za pomoc w znalezieniu jak największej ilości argumentów na korzyść zabiegu. Czym więcej ich zgromadzę, tym większa szansa, że uda mi się go przekonać.
Kilka podstawowych rzeczy, których mój chłopak się obawia & jego argumenty na "nie". (niektóre powiedział wprost, a niektóre są moimi przypuszczeniami):
- "Wstydzę się iść do lekarza. Wstydzę się mieć zabieg."
- " Obawiam się bólu towarzyszącemu zabiegowi, jak i temu po zabiegu."
- Jedna z najmocniejszych jego obaw: "Jakikolwiek dotyk na odsłoniętą żołądź jest nieprzyjemny, to jak to strasznie musiało by boleć po zabiegu".
- "Nasze problemy z seksem to nie wina stulejki. Będziemy próbować dalej, coś się zmieni."
- "Boję się, że po zabiegu nic nie zmieni się na lepsze."
Z góry dziękuję za odpowiedzi.