Trochę przeżyć z grzybem miałem, nadal w sumie jakieś tam mam, bo się goi, ale czegoś takiego nie. Dlatego, nie traktuj mnie jako specjalisty. Wyrażę wyłącznie swoje subiektywne zdanie. Wygląda mi to na jakiegoś siniaka. Dodatkowo, piszesz, że przy dotknięciu cholernie boli. Połącz to z miejscem, na którym jest, czyli grzyb, dodatkowo nadwrażliwośc, jeśli takową masz i mój bełkot być może ma sens, ale znając mojego lekarza, gdybym mu to pokazał i powiedział, to pewnie by mnie wyśmiał
Ale mimo wszystko, mi to wygląda na jakiegoś siniaka, może szwy podrażniły jakoś to miejsce? Może się uderzyłeś?
Jeśli nie, to jakiś stan zapalny. Cholera wie. Stwierdzić to może tylko specjalista, takze udaj sie od niego, być może przejdzie samo, ale jesli nie, to nie ma na co czekać i zawsze trzeba zakładać najgorszy wariant, żeby później wychodzić z problemów z uśmiechem na twarzy
W każdym bądź razie udaj się do lekarza, nie żałuj kasy, jeśli nie da się na kase chorych albo nie chcesz.