No proszę, następny lobber i wszystko jasne, ktoś tu napisał przepisze abx albo TURP za jakieś 7000zł i następny proszę, żona skasuje jakieś 1000-1500 zł za suplementy i wszyscy są zdrowi.
Choroba_przewlekla=biznes dla lekarza.
Nienawidze jak konowaly robia biznes z ludzkiego nieszczęścia, i to nie tylko zapalenie prostaty ale jakakolwiek trudno leczalna przewlekła choroba.
Kazdy kto mial doczynienia z polska sluzba zdrowia wie az zanadto o czym pisze (lapowki dla ordynatora w szpitalu nfz, sugestie ze operacja prywatnie już jutro zamiast rok czekania i tym podobne). Nawet nie mam nadziei ze w naszym polskim srodowisku sluzby zdrowia chocby za 100 lat cos sie zmieni.
Wracajac do golabka byc moze wziął przyklad z mistrza wyciagania pieniedzy od emerytów (nap)letkiewicza, ktory to reklamujac puste obietnice wyleczenia prostaty w gazetach dla emerytów wlasnie w ciagu kilku lat dorobil sie wlasnej kliniki, baaaa pałacu. A myk byl prosty zaalenie prostaty leczyl przez promocyjny zabieg obrzezania (2000pln u niego gdzie na nfz 600zl) do tego "promocyjne" diagnostyki w cenie 2x niz w laboratorium, Uzytkownicy forum sprzed kilku lat wiedza o czym pisze. To bylo kilkanaście lat wstecz, w internecie nie bylo forów o tej chorobie jak obecnie i tym bardziej ten "byznes" wtedy to byla kopalnia zlota.
Osobiście nie mam nic przeciwko temu ze golabek bierze 300, 400 czy nawet 1000zl za wizyte, klientów znajdzie taki jest rynek medyczny. A polakow z grubym portfelem nie brakuje. Rozumiem ze studia medyczne sa drogie i trudne, rozumiem ze lekarz w polsce musi zarabiac tyle co w usa, bo tak i juz.
Ale czy skuteczność w % osob wyleczonych u golabka jest wieksza niz u zwyklego urologa? Czy suple od golabka sa skuteczniejsze niz te z amazona?
Czy na zjazdach medycznych urologow sa jakies nowe innowacyjne metody leczenia prostaty ktore stosuje a zwykly urolog o tym nie ma pojecia?
Na te pytania mniemam odpowiedza pacjenci doktora na forum. Zwlaszcza ci wyleczeni
Osobiscie jego pacjentem nie byłem.