Witam wszystkich stulejkowiczow założyłem ten post w wiadomym celu zeby pomoc innym cierpiącym otóż jestem taka osoba ze sie boje igły jak cholera nie mówiąc o jakiś operacjach. Powiem krótko i na temat miałem przed chwila zabieg usunięcia stulejki 2h przed i cały zabieg nie jest bolesny naprawdę!!!!! Po uczucia takie jakby coś tam szczypało ale jak macie ketanol to nie ma co mowić o bólu wiec nie czekać a zapierdalac elo