• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Czy walczyć o zostawienie czesci napletka?

Nlog

New member
Mam 21 lat stanąłem w sytuacji w której nigdy nie chciałem się znaleźć i nie miałem na na nią wpływu. Po przejściu złapanej w szkolnej szatni i zbyt późno leczonej grzybicy skóry została mi blizna na penisie początkowo nie sprawiała mi ona bólu ani problemów ani nie była pełną stulejka jednak ostatnio skóra w tej okolicy zniszczała bardziej i co zweziło bliznę i stworzyło stulejkę i sprawiło, że blizna zaczela pekac i krwawić. Urolog u którego się konsultowalem uznał ze może pozostawić może pasek naplektka poniewaz tyle nie jest zniszczone. Zastanawiam się czy warto to pozostawić skoro żołądź i tak będzie znacznie odsłonięta nigdy nie chciałem być obrzezany i myśl o tym przeraża mnie bardziej niż chyba powinna mam wrażenie że straciłem decyzyjność i to pełne obrzezanie wydaje mi się tego symbolem umówiłem zabieg na piątek ale wciąż nie wiem jaki wariant najlepiej objąć w tej sytuacji skoro moja psycha opiera się rozsądkowi. Jeśli jest tu ktoś kto też nie był pewien ale ostatecznie się zdecydował i chciał by się podzielić tym na co i czy żałuję był bym wdzięczny.
 

wijas

New member
Chcesz walczyć o to, co i tak jest nieuniknione? Pomyśl sobie, czy chcesz żeby w spoczynku był w małym stopniu zakryty. Według mnie końcowy rezultat pozostaje bez zmian, jedynie pozostaje aspekt wizualny.
 
też tak miałem.że bałem się obciąć więcej,ale całkowite obrzezanie jeśli jest dobrze zrobione jest bardziej estetyczne,ja nie straciłem żadnego czucia po nim,więc nie martw się i zrób sobie high and tight na tyle na ile się da i będziesz zadowolony,tylko wybierz dobrego lekarza z forum np
 

Dawid88

Active member
Jeśli już jesteś w takiej sytuacji to tnij wszystko, żeby potem się nie okazało, że coś tam się nawróciło bo było zostawione zbyt dużo albo efekt będzie słaby i będziesz musiał poprawiać. W Twojej sytuacji zrób pełne obrzezanie które będzie tu bezpiecznym wyleczeniem tego co się stało z ładnym efektem wizualnym.
 

nowygosciug

New member
czasem lepiej być dalej od tego co natura stworzyła,jak np się ma stulejke,lepiej wyciąć tak żeby nic nie miało mozliwosci wrócić
 

Nlog

New member
Update. Jestem po zabiegiu okazało się że 99% problemu leżało w bliźnie na wędzidełku. To co wyglądało na stulejkę okazało się nią nie być blizna z wędzidełka ściągnęła skórę i uszkodziła jej niewielki fragment. Kiedy w trakcie zabiegu urolog wciał się cała skóra odżyła i ostatecznie wyciął jedynie 1/3 tego co miał zamiar. Kosztowało mnie to jednak przeprawę z podłą blizna na wędzidełka która nie dała się znieczulić a trzeba było ja wyciąć ponieważ była wielka i gromadziła krew. W trakcie zabiegu zdarzyło się sporo niespodzianek i zafundowałem urologowi niezłe wyzwanie. W trakcie zabiegu też urolog ostatecznie zmienił zdanie co do tego ile wyciąć i za moją zgoda usunął mniej. Ostatecznie blizna po zabiegu jest w tym samym miejscu co bylyla by przy pełnym obrzezaniu ale 2/3 napletka pozostało. Ps przed zabiegiem tego typu warto sprawdzić czy macie uczulenie/odporność na lidokaine ja mam i nie znieczula mnie ona prawie wcale nie polecam straszne cierpienie.
 

Nlog

New member
Wg urologa szanse są bardzo małe. Zwłaszcza że sam napletek ostststecznie nie okazal się być zniszczony. Problem leżał w bliźnie na wędzidełku która była efektem grzybicy skóry w trakcie covidu i tak naprawde stała się problemem niedawno i niedawno zaczela odcinać krew gdy osiadła.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Morrales

Member
Update. Jestem po zabiegiu okazało się że 99% problemu leżało w bliźnie na wędzidełku. To co wyglądało na stulejkę okazało się nią nie być blizna z wędzidełka ściągnęła skórę i uszkodziła jej niewielki fragment. Kiedy w trakcie zabiegu urolog wciał się cała skóra odżyła i ostatecznie wyciął jedynie 1/3 tego co miał zamiar. Kosztowało mnie to jednak przeprawę z podłą blizna na wędzidełka która nie dała się znieczulić a trzeba było ja wyciąć ponieważ była wielka i gromadziła krew. W trakcie zabiegu zdarzyło się sporo niespodzianek i zafundowałem urologowi niezłe wyzwanie. W trakcie zabiegu też urolog ostatecznie zmienił zdanie co do tego ile wyciąć i za moją zgoda usunął mniej. Ostatecznie blizna po zabiegu jest w tym samym miejscu co bylyla by przy pełnym obrzezaniu ale 2/3 napletka pozostało. Ps przed zabiegiem tego typu warto sprawdzić czy macie uczulenie/odporność na lidokaine ja mam i nie znieczula mnie ona prawie wcale nie polecam straszne cierpienie.
I o to właśnie chodzi - niech obejrzy sprawę lekarz i coś doradzi a nie jacyś mędrcy z forum bez medycznego przygotowania. Naturalny zawsze najlepszy, nie będziesz żałował.
 

Podobne tematy

Do góry