• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Czas gojenia?

nope

Well-known member
Wracał na miejsce ale wiadomo calym dniu czasami rano juz był zdeformowany opatrunek. Nie robiłem ciasnych. Po 1 to mi nie wychodziły takie a po drugie nie wiem czy takie są zalecane osobiście wiec sie nie wypowiem. A na spadanie opatrunku to sobie radziłem tak że owijam raz gazik przylepcem u góry , drugi raz jakby na środku i trzeci raz owijam od dołu tak że połowa przylepca przywiera do gazika a połowa do skóry na przyjacielu i owijam tak prawie do okoła zostawiam tylko centymetr tak żeby krew dopływała 😂 i wtedy opatrunek sie trzyma możesz owinąć też dwa razy a nie trzy tak jak ja.
 

nope

Well-known member
Na początku też robiłem modyfikacje i podklejałem takie pionowe paski jeden jakby od wzgórka łonowego do az do polowy penisa a drugi od drugiej strony do polowy penisa aż do jajek :D ale to był moj wymysl w sumie ale sie sprawdzało bo opatrunek wgl nie spadał ani nie zjeżdzał
 

Kuku66

Member
Ciekawe pomysły w sumie ja to zazwyczaj jeden gazik na lewo drugi na prawo 3 owijam wszystko plastrem po długości przy jajach i lekko wyżej. Gaziki są nad szwami i jak idę się wylać to legancką stronę odlepiam wyleje się czasami psikne tym sprejem zamykam wrota XD dolepie plasterek pionowo żeby konstrukcja się trzymała
 

Kuku66

Member
Pod wieczór miałem problem bo chyba szew się poluzował albo poszedł bo pojawiła się krew, chwila paniki ale już jest okej. Teraz maly stoi na baczność budzi mnie o 1 2 3 4 co godzinę haha ale mam patent 😎wyciągam go z gaci chwilę pooddycha wyleje się i maly już klapjiety jest xd
 

nope

Well-known member
No generalnie najlepiej isc siku przed snem i jak Cie wybudzi erekcja znowu isc siku, mozesz sobie coś zimnego przylozyc np do podbrzusza też
 

Kuku66

Member
Byłem przed snem ale to i tak za mało za każdym razem gdy maly wstawał szedłem się wylać rundka po domu i do spania co godzinę się budziłem. Noc to najgorszy moment w ciągu dnia, ale cóż trzeba to przebolec.
 

Kuku66

Member
Wczoraj jak poleciała mi krew to już byłem załamany robię wszystko jak trzeba nawet tydzień wolego od pracy wziąłem a tu krew wrr.. Chwilą załamania po co mi to było ale teraz nie żałuję głowę trzeba odblokować bo źle stuljeka działa na relacje między ludzkie
 

nope

Well-known member
Krwią się nie przejmuj. U mnie się pojawiała prawie do 2.5 tygodnia, sporadycznie jakieś kropki na opatrunku. Wszystko potrzebuje czasu zobaczysz :) w moim przypadku poczułem najwiekszy progress w gojeniu itd po 3 tygodniu.
 

Podobne tematy

Do góry