będąc u lekarza jakiś czas temu stwierdził on u mnie stulejkę, przypisał on mi maść i kazał ćwiczyć ściąganie napletka. Po jakimś czasie udaje mi się wkońcu ściągać napletek bez większego bólu. Jednak nigdy nie ściągałem go do końca (w sensie do tego rowka pomiędzy żołędziem a trzonem prącia). Boje się że spotka mnie jakiś problem typu np. załupek. Jest czego się bać?