Witam, miesiac temu przeszedłem zabieg częściowego obrzezania z powodu lekkiej stulejki, wszystko niezle się goi ale na tą chwilę blizna jest dosyć ciasna. Mój problem nie był znaczący ale jednak uznaliśmy z lekarzem ze warto poddać się zabiegowi natomiast na tą chwilę tą blizna to chyba większy problem niż tą stulejka która miałem... Kilka dni temu zaczalem ja smarowac maścią sylikonową Bliznasil, na razie oczywiście efektów nie widać. Moje pierwsze pytanie jest takie czy też mieliscie na początku taki efekt i z czasem blizna staje się luźniejsza czy może już zgłaszać "reklamacje" bo jest to po prostu nieprawidłowo wykonany zabieg? Drugie pytanie to po jakim czasie wróciliście do sprawności seksualnej, ja na tą chwilę nie chciałbym ściągać tego napletka we wzwodzie, miejsce szycia sprawia mi jeszcze bol.