Czemu chcesz to ukryć przed domownikami? Nie chce cię straszyć ale nie będzie łatwo, pierwsze 3 dni to męka, co prawda w opatrunku da się chodzić ale dłuższe podróże bez poprawy opatrunku nie są niczym miłym, nawet nie myśl o dżinsach, bo pewnie nie wytrzymasz chyba że baggy lub dresy. Potem po wygojeniu i zdjęciu opatrunku jest już lepiej, ale może cię początkowo dotknąć nadwrażliwość więc i tak i tak nie będziesz się w stanie normalnie poruszać przynajmniej przez pierwsze dni dopóki żołądź się nie przyzwyczai, no chyba że nie będzie miała styczności z bielizną
Osobiście też miałem jakieś tam opory przed ujawnieniem się teraz sam już nawet nie wiem czemu, myślałem że wszystko będzie dobrze przecież niektórzy idą do pracy na następny dzień po zabiegu i takie historie tu czytałem. Mama sądziła że pojechałem do szkoły, a ja zamiast tego na zabieg, po nim wiedziałem że nie ukryje tego więc wchodzę do domu i mówie że mam 2 wiadomośći dobrą i złą. Zła jest taka że mam stulejkę. Dobra jest taka że już ją usunąłem. I co? Nic, tylko dostałem gratulacje że sam załatwiłem problem, a następnie pieniądze na opatrunki i inne takie. Posiedziałem sobie w domu tydzień, potem było już dobrze. Jest jeden i bardzo skuteczny sposób na załagodzenie bólu, siedzieć na dupie i się nie ruszać :d Rób co uważasz, chciałbym ci tylko uświadomić, że o wiele wygodniej i bezpieczniej będzie wytłumaczyć swój problem rodzicom czy tam kogo się wstydzisz nawet po zabiegu i spokojnie wypocząć sobie tydzień w domu. Przecież z domu cię nie wyrzucą, ani nie wyśmieją, a pieniążki za hotel zaoszczędzisz na jakąś maść na blizny
Oczywiście wcale nie musi cię boleć, możesz po zabiegu biegać skakać i nie dać po sobie znać, ja tylko opisałem swój przypadek a każdy jest inny.