Witam.
Jakiś dłuższy czas temu zorientowałem się że mam stulejkę. Postanowiłem się coś z tym zrobić.
No i chyba udało się ale niestety nie wiem czy na tyle skutecznie by odbywać stosunek z dziewczyną.
Dla mnie to temat ciężki do rozmowy, dlatego cenie sobie takie fora jakim jest to forum, gdzie można uzyskać pomoc.
Pamiętam kiedy się to zaczęło to nie mogłem lub nawet bałem się ściągnąć napletek w jakimkolwiek stopniu, ponieważ naczytałem się że może się zablokować za żołędziem i nie będzie się go dało naciągnąć ponownie.
Przemogłem się i już poszło z górki. Zacząłem ćwiczyć napletek dość często i intensywnie.
Tyle że bez nawilżenia się nie obejdzie. W spoczynku fajnie zejdzie tyle że wygląda to jakbym miał nadmiar skóry.
W zwodzie ciężko mam bez nawilżenia ściągnąć napletek, ponieważ skóra jakby się zwija a nie obsuwa po żołędziu, a w ten sposób nie da się ściągnąć do końca.
Poprzez nawilżenie np wodą już idzie fajnie. Skóra ześlizguje się z delikatnym uciskiem.
Jeśli członek jest w spoczynku i wzbudzę go do 'życia' to fajnie wstaje i skóra w niczym nie przeszkadza (jak po ściąganiu w wzwodzie przy nawilżeniu). Wędzidełko wydaje się ok, nie naciąga się i nie naciąga żołędzia.
Dodam zdjęcia dla lepszego rozpoznania.
(spoczynek):
1. http://zapodaj.net/9450eeea05ca.jpg.html
2. http://zapodaj.net/190b39f1eb2e.jpg.html
(wzwod):
3. http://zapodaj.net/1b10b4ef764f.jpg.html
4. http://zapodaj.net/bdf267b71b52.jpg.html
5. http://zapodaj.net/e8baceccfa13.jpg.html
Ogólnie przy wzwodzie (kiedy skóra zajdzie za żołądź) nie czuje żadnego bólu, nie czuje nadmiernego napięcia skóry, nawet gdy próbuję ściągać delikatnie coraz niżej.
Wiem też że nie jest to idealna forma jaka powinna być.
Chciałbym specjalnie zaznaczyć iż skóra widoczna szczególnie na zdjęciu numer 2 przy wzwodzie w kolejnych zdjęciach, chowa się pod warstwe skóry która jest na zewnątrz.
Oto przykład pokazujący gdzie:
http://zapodaj.net/5b369c8f219f.jpg.html (mniej więcej w tym miejscu)
Ten fakt tez mi nie przeszkadza w niczym. Nie boli, nie uciska etc.
Moje pytanie dotyczy tego czy w jakimś stopniu wyleczyłem stulejkę i czy jest to na tyle wyleczone aby odbywać stosunki z partnerką czy nie bardzo ?
Nie wiem czy to się da ocenić tak na forum, czy sam muszę tego spróbować, ale to troche ciężka sytuacja dla mnie. Ćwiczę to nadal i właśnie teraz mi się udaje robić takie rzeczy z napletkiem, bo wcześniej nawet nie myślałem że kiedykolwiek zejdzie.
Jest tylko tez ten mankament że potrzebuje delikatnego nawilżenia aby zszedł cały (w zwodzie).
Prosiłbym o jakieś opinie, nie pozostawiając tego samemu sobie. Będę czuł się naprawdę lepiej jeśli ktoś mi odpowie, poradzi itp
Pozdrawiam!
Jakiś dłuższy czas temu zorientowałem się że mam stulejkę. Postanowiłem się coś z tym zrobić.
No i chyba udało się ale niestety nie wiem czy na tyle skutecznie by odbywać stosunek z dziewczyną.
Dla mnie to temat ciężki do rozmowy, dlatego cenie sobie takie fora jakim jest to forum, gdzie można uzyskać pomoc.
Pamiętam kiedy się to zaczęło to nie mogłem lub nawet bałem się ściągnąć napletek w jakimkolwiek stopniu, ponieważ naczytałem się że może się zablokować za żołędziem i nie będzie się go dało naciągnąć ponownie.
Przemogłem się i już poszło z górki. Zacząłem ćwiczyć napletek dość często i intensywnie.
Tyle że bez nawilżenia się nie obejdzie. W spoczynku fajnie zejdzie tyle że wygląda to jakbym miał nadmiar skóry.
W zwodzie ciężko mam bez nawilżenia ściągnąć napletek, ponieważ skóra jakby się zwija a nie obsuwa po żołędziu, a w ten sposób nie da się ściągnąć do końca.
Poprzez nawilżenie np wodą już idzie fajnie. Skóra ześlizguje się z delikatnym uciskiem.
Jeśli członek jest w spoczynku i wzbudzę go do 'życia' to fajnie wstaje i skóra w niczym nie przeszkadza (jak po ściąganiu w wzwodzie przy nawilżeniu). Wędzidełko wydaje się ok, nie naciąga się i nie naciąga żołędzia.
Dodam zdjęcia dla lepszego rozpoznania.
(spoczynek):
1. http://zapodaj.net/9450eeea05ca.jpg.html
2. http://zapodaj.net/190b39f1eb2e.jpg.html
(wzwod):
3. http://zapodaj.net/1b10b4ef764f.jpg.html
4. http://zapodaj.net/bdf267b71b52.jpg.html
5. http://zapodaj.net/e8baceccfa13.jpg.html
Ogólnie przy wzwodzie (kiedy skóra zajdzie za żołądź) nie czuje żadnego bólu, nie czuje nadmiernego napięcia skóry, nawet gdy próbuję ściągać delikatnie coraz niżej.
Wiem też że nie jest to idealna forma jaka powinna być.
Chciałbym specjalnie zaznaczyć iż skóra widoczna szczególnie na zdjęciu numer 2 przy wzwodzie w kolejnych zdjęciach, chowa się pod warstwe skóry która jest na zewnątrz.
Oto przykład pokazujący gdzie:
http://zapodaj.net/5b369c8f219f.jpg.html (mniej więcej w tym miejscu)
Ten fakt tez mi nie przeszkadza w niczym. Nie boli, nie uciska etc.
Moje pytanie dotyczy tego czy w jakimś stopniu wyleczyłem stulejkę i czy jest to na tyle wyleczone aby odbywać stosunki z partnerką czy nie bardzo ?
Nie wiem czy to się da ocenić tak na forum, czy sam muszę tego spróbować, ale to troche ciężka sytuacja dla mnie. Ćwiczę to nadal i właśnie teraz mi się udaje robić takie rzeczy z napletkiem, bo wcześniej nawet nie myślałem że kiedykolwiek zejdzie.
Jest tylko tez ten mankament że potrzebuje delikatnego nawilżenia aby zszedł cały (w zwodzie).
Prosiłbym o jakieś opinie, nie pozostawiając tego samemu sobie. Będę czuł się naprawdę lepiej jeśli ktoś mi odpowie, poradzi itp
Pozdrawiam!