Od jakiegoś tygodnia odczuwam ból prawego jądra, promieniujący w kierunku pachwiny. Nie jest to jakiś straszny ból, bardziej odczuwalny dyskmofort. Raczej nie jest to skręt jądra (bo jądro wtedy idzie ku górze i bardzo bardzo boli, a moje zwisa sobie podobnie jak lewe, ale odnosze wrażenie, że jest jakoś dziwnie ułożone...).
Mam nadzieje na jakieś odpowiedzi.
Mam nadzieje na jakieś odpowiedzi.