Witam. Około rok temu zauważyłem, że na wędzidełku pojawiła mi się jakaś biała narośl. Czasami towarzyszy temu zaczerwienienie i swędzenie żołędzia. Poszedłem do dermatologa, dostałem maści : travocort, pimafucin, protopic, które miałem stosować kolejno po sobie, gdyby jedna maść nie pomogła - stosować następną. Niestety żadna mi nie pomogła. Myślałem, że mogłem zarazić się od dziewczyny, która miała problemy grzybiczne. Oboje dostaliśmy antybiotyk oraz maść pimafucort. Dziewczyna się wyleczyła, a moja przypadłość nie zniknęła. Wykonałem wymaz w kierunku grzybów, jednak nic nie wykazał. Udałem się do urologa, który stwierdził, że nie wie co to może być, skierował mnie do dermatologa. Natomiast urolog zdiagnozował u mnie za krótkie wędzidełko. Dostałem skierowanie do Urovity w Chorzowie "do wycięcia zmiany okolicy wędzidełka napletka z elongacją wędzidełka napletka". Dermatolog z kolei stwierdził, że to może problem urologiczny i znów przepisał mi te same maści. Wolałbym najpierw skonsultować się jeszcze z jakimś lekarzem, ale nie wiem do kogo się udać ? Robiłem wymaz w kierunku bakterii: escherichia coli obfity (szczep ESBL -), enterococcus faecalis obfity, streptococcus a-hemolizujący skąpy, staphylococcus koagulazo-ujemny skąpy. Myślę jednak, że te bakterie mogły wyjść przez wodę, podczas badania wody w domu też je stwierdzono. Załączam zdjęcia.