• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Bardzo dużo skóry po obrzezaniu

Tomeczek

New member
Cześć. Na początku sierpnia napisałem wątek, w którym pytałem gdzie pójść na obrzezanie w Rzeszowie.
Do mojego obrzezania doszło finalnie 28 sierpnia.
Póki co nic więcej nie piszę gdzie ani kto mi to robił, tylko krótko zapytam... Widzieliście już coś takiego?
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
A czemu mielibyśmy nie widzieć? To co tutaj przez lata widzielismy to hoho... Zapewne zrobil sie krwiak albo zbiera sie plyn surowiczy. Zadzwoń do lekarza niech zobaczy, może od razu ci to ogarnie jezeli to cos powyższe.
Po zabiegu różne rzeczy mogą wyjść. Każdy zabieg niesie jakies ryzyko ze sobą.
 

Tomeczek

New member
Płyn surowiczy? Nie myślałem o tym, nie jestem za dobry z biologii.
Kiedy pierwszy raz zobaczyłem członka po zdjęciu opatrunku załamałem się, że doktor zostawił mi o tyle więcej skóry po lewej stronie niż po prawej. Czy to możliwe, by lekarz aż tak nierówno dokonał cięcia?
Dobrze gdyby się okazało, że to któraś z tych rzeczy, o których mówicie. Na przyszły tydzień już umówiłem sobie kontrolę w poradni.

Przy okazji - na instrukcji przysłanej pocztą po zabiegu zalecają smarować żołądź czymś nawilżającym. Na internecie z kolei piszą, żeby na początku tego nie robić. Podzielicie się jak Wy sobie poradziliście pod tym względem? Jaki produkt i jak długo po zabiegu? I swoją drogą jak robiliście opatrunki, bo mam swoją metodę, ale nie wiem czy jest dobra.
I z ciekawości Wy też po zabiegu budziliście się po 3/4 razy każdej nocy z bólu spowodowanego wzwodem i nie mogliście się podnieść?
 

Sobek

New member
Co do nawilżania to stosowałem tylko sutrisept przy każdej zmianie opatrunku. Co do opatrunku, to psikasz penisa sutriseptem, w miejscu szycia owijasz gazą jałową a po tym bandażem kochezyjmym, moze być i zwykły ale po co się męczyć. Opatrunek zmieniasz raz dziennie, chyba że przy oddawaniu moczu całkiem go zamoczysz. Pionizuj pacjenta do góry, to znaczy że przyklejasz go do podbrzusza, w ten sposób ryzyko powstania oponki jest dużo mniejsze, a jak powstanie to szybciej sie wchłonie. Odnośnie pobudek w nocy to norma, pierwszy tydzień, półtora chyba kazdy po zabiegu to przeżył. Ważne żebyś robił w miarę ciasne opatrunki (tu wlasnie przydaje się bandaż kochezyjny) na noc, żeby przy zwodach nie doszło do otwarcia rany. Szybkiego powrotu do zdrowia!
 

Tomeczek

New member
@Sobek Dzięki wielkie za te wszystkie wskazówki.
Ta gruba skóra, o której wcześniej pisałem faktycznie zaczęła się sama zmniejszać, więc może to był płyn surowiczy. Niestety chyba i tak mnie nie ominie poprawka, bo z drugiej strony penisa sytuacja wygląda nie tak jak powinna. Niby do kontroli powinno się iść po 3 tygodniach od zabiegu, ale patrząc jak to wygląda, wolę pójść jak najszybciej. No cóż, może do końca roku się z tego wykaraskam i będę mógł zapomnieć i w końcu cieszyć się życiem bez stulejki.
 

kamikaze12

Active member
Moim zdaniem trochę za wcześnie żeby myśleć o poprawce,tak naprawdę będzie dopiero wiadomo jak to się wszystko zagoi czy jest ona potrzebna,czy też nie.poooozdro
 

Tomeczek

New member
Wiem, też się waham czy terminu wizyty z przyszłego tygodnia nie przełożyć na jeszcze kolejny tydzień. Ale czy jest na co czekać? Ten szew jeden sobie tak powinien leżeć poziomo 0,5cm poniżej żołędzi? Wokół całej reszty członka sytuacja wygląda mniej lub bardziej korzystnie, a tutaj coś poszło nie tak. Było tak już 1 września jak ściągałem opatrunek od lekarza, ale nic się nie poprawia od tego czasu.
 

kamikaze12

Active member
Nie mam pojęcia, cierpliwości potrzeba czasu czy chcesz czy nie czas i tak przeminie,poczekaj dbaj o ranę o higienę itd
 

Podobne tematy

Do góry