Witam.
9 dni temu miałem zabieg obrzezania niecałkowitego oraz wydłużenie wędzidełka. Wszystko pieknie sie zrastało, nie krwawiło, napletek ładnie schodził do mycia. Żołądź był odkryty do połowy. Oponki brak
Wczoraj (8 dni po zabiegu) obudziłem się z żołędziem całym odkrytym oraz małą oponką. Dzisiaj natomiast obudziłem się już z większą oponką oraz z lekko zakrwawionym gazikiem.
Czy to, że oponka pojawiła się dopiero po kilku dniach to znaczy, że coś się źle zrasta? Czy może ma to coś wspólnego z wypadaniem szwów ( szwy sama mają wypaść).
Byłbym wdzięczny za odpowiedź
Pozdrawiam
9 dni temu miałem zabieg obrzezania niecałkowitego oraz wydłużenie wędzidełka. Wszystko pieknie sie zrastało, nie krwawiło, napletek ładnie schodził do mycia. Żołądź był odkryty do połowy. Oponki brak
Wczoraj (8 dni po zabiegu) obudziłem się z żołędziem całym odkrytym oraz małą oponką. Dzisiaj natomiast obudziłem się już z większą oponką oraz z lekko zakrwawionym gazikiem.
Czy to, że oponka pojawiła się dopiero po kilku dniach to znaczy, że coś się źle zrasta? Czy może ma to coś wspólnego z wypadaniem szwów ( szwy sama mają wypaść).
Byłbym wdzięczny za odpowiedź
Pozdrawiam