Witam, wiem że jest sporo tematów na ten temat jednak ja mam konkretne pytania na ten moment na które odpowiedzi nie znalazłem.
Zacznę od tego że długo zmagałem się z tym problemem, wiedziałem co mi dolega, ale po prostu bardzo długo zwlekałem. Trochę sytuacja w głowie mi się zmieniła i naglę z dnia na dzień umówiłem pierwszą wizytę u urologa i dzień później już zarezerwowałem termin zabiegu, niestety wcześniej nie znałem tego forum i moja wiedza była niewielka, a dopiero teraz trochę się zagłębiłem i trochę sobie narobiłem obaw w głowie. Po pierwsze zdecydowałem się na częściową ponieważ w mojej głowie była taka myśl, że po częściowym penis będzie wyglądał najbardziej przypominający do normalnego i na pierwszy rzut oka nie będzie widać że było coś robione, czy tak będzie to już teraz sam nie wiem. Z doktorem ustaliłem że chcę częściowe, ale część żołędzia miała pozostać widoczna tak aby problem rozwiązać raz na zawsze, na forum wyczytałem że z tym częściowym mimo wszystko jest spory problem, teraz sam nie wiem czy bym tej decyzji nie zmienił...
Ogólnie dzisiaj jest ostatni dzień na antybiotyku i przepisanych tabletkach, maść z antybiotykiem powinienem stosować 7-10 dni więc w teorii jeszcze powinienem, ale o tym będzie w pytaniu poniżej. Opuchlizna i nabrzmiałość z dnia na dzień jest mniejsza, bólu dużego nie było, czuje tam jakieś kłucie, ale to chyba od szwów. Najgorsze są noce gdzie występują częściowe erekcje i po prostu jest spore ocieranie.
1. Pierwsze pytanie mianowicie odnosi się do stosowania tej maści z antybiotykiem na linie szwów, linie wędzidełka jestem w stanie smarować i gdzieś tam częściowo linie szwów pod żołędziem, ale tylko częściowo i nie do końca tą linie widzę, a sama maść słabo nadaje się do smarowania, pytanie czy za wszelką cenę odkrywać ten żołądź i smarować, powoduje to krwawienie i nie czuje się z tym komfortowo.
2. Opatrunek miałem mieć przez około 5 dni, właśnie mija 6 dzień i dalej stosuje, pytanie czy zakładać opatrunek jeszcze kilka dni czy zrezygnować, poniżej przesyłam zdjęcia. PS. na zdjęciu jedna plama to od tego masła shea, a krew z rana po erekcjach.
3. W odpisie mam niby możliwość zdjęcia szwów za 14 dni od zabiegu, zastanawiam się czy już nie dzwonić i się nie umawiać do tego samego urologa na zdjęcie szwów bo to raczej one powodują największe tarcia i bóle, z resztą jak ich szybciej nie będzie to w teorii powinno się rozpocząć już całkowite gojenie rany, co myślicie ? pytanie czy sam urolog zajmuje się zdejmowaniem szwów bo zabieg był z pielęgniarką, pytań bo jeśli musi być pielęgniarka to pewnie nie uda się dokładnie za 2 tygodnie od zabiegu zdjąć szwów, a wole to zrobić u tego samego urologa aby gdzieś tam mieć kilka pytań i przy okazji poznać opinie czy wszystko jest okej.
4. Pytanie odnośnie smarowania i pielęgnacji górnej części żołędzia, który się przykleja do wszystkiego i powoduje ból, nie dostałem żadnych zaleceń, do tej pory stosowałem trochę żel aloesowy dzięki czemu łatwiej ściągnąć żołądź, zakupiłem również masło shea, ale myć tym się nie da, bardziej do samego nawilżania, ogólnie stosuje jeszcze Octanisept.
5. Wiem, że to dopiero początek, zdjęcie pokazuje 5.5 dnia od zabiegu, prośba o opinie czy mam się obawiać czy narazie całość przebiega zgodnie z planem...
Wizytę kontrolną mam w terminie 3 tygodni od zabiegu.
1000001101 - Imagehost
1000001102 - Imagehost
Zacznę od tego że długo zmagałem się z tym problemem, wiedziałem co mi dolega, ale po prostu bardzo długo zwlekałem. Trochę sytuacja w głowie mi się zmieniła i naglę z dnia na dzień umówiłem pierwszą wizytę u urologa i dzień później już zarezerwowałem termin zabiegu, niestety wcześniej nie znałem tego forum i moja wiedza była niewielka, a dopiero teraz trochę się zagłębiłem i trochę sobie narobiłem obaw w głowie. Po pierwsze zdecydowałem się na częściową ponieważ w mojej głowie była taka myśl, że po częściowym penis będzie wyglądał najbardziej przypominający do normalnego i na pierwszy rzut oka nie będzie widać że było coś robione, czy tak będzie to już teraz sam nie wiem. Z doktorem ustaliłem że chcę częściowe, ale część żołędzia miała pozostać widoczna tak aby problem rozwiązać raz na zawsze, na forum wyczytałem że z tym częściowym mimo wszystko jest spory problem, teraz sam nie wiem czy bym tej decyzji nie zmienił...
Ogólnie dzisiaj jest ostatni dzień na antybiotyku i przepisanych tabletkach, maść z antybiotykiem powinienem stosować 7-10 dni więc w teorii jeszcze powinienem, ale o tym będzie w pytaniu poniżej. Opuchlizna i nabrzmiałość z dnia na dzień jest mniejsza, bólu dużego nie było, czuje tam jakieś kłucie, ale to chyba od szwów. Najgorsze są noce gdzie występują częściowe erekcje i po prostu jest spore ocieranie.
1. Pierwsze pytanie mianowicie odnosi się do stosowania tej maści z antybiotykiem na linie szwów, linie wędzidełka jestem w stanie smarować i gdzieś tam częściowo linie szwów pod żołędziem, ale tylko częściowo i nie do końca tą linie widzę, a sama maść słabo nadaje się do smarowania, pytanie czy za wszelką cenę odkrywać ten żołądź i smarować, powoduje to krwawienie i nie czuje się z tym komfortowo.
2. Opatrunek miałem mieć przez około 5 dni, właśnie mija 6 dzień i dalej stosuje, pytanie czy zakładać opatrunek jeszcze kilka dni czy zrezygnować, poniżej przesyłam zdjęcia. PS. na zdjęciu jedna plama to od tego masła shea, a krew z rana po erekcjach.
3. W odpisie mam niby możliwość zdjęcia szwów za 14 dni od zabiegu, zastanawiam się czy już nie dzwonić i się nie umawiać do tego samego urologa na zdjęcie szwów bo to raczej one powodują największe tarcia i bóle, z resztą jak ich szybciej nie będzie to w teorii powinno się rozpocząć już całkowite gojenie rany, co myślicie ? pytanie czy sam urolog zajmuje się zdejmowaniem szwów bo zabieg był z pielęgniarką, pytań bo jeśli musi być pielęgniarka to pewnie nie uda się dokładnie za 2 tygodnie od zabiegu zdjąć szwów, a wole to zrobić u tego samego urologa aby gdzieś tam mieć kilka pytań i przy okazji poznać opinie czy wszystko jest okej.
4. Pytanie odnośnie smarowania i pielęgnacji górnej części żołędzia, który się przykleja do wszystkiego i powoduje ból, nie dostałem żadnych zaleceń, do tej pory stosowałem trochę żel aloesowy dzięki czemu łatwiej ściągnąć żołądź, zakupiłem również masło shea, ale myć tym się nie da, bardziej do samego nawilżania, ogólnie stosuje jeszcze Octanisept.
5. Wiem, że to dopiero początek, zdjęcie pokazuje 5.5 dnia od zabiegu, prośba o opinie czy mam się obawiać czy narazie całość przebiega zgodnie z planem...
Wizytę kontrolną mam w terminie 3 tygodni od zabiegu.
1000001101 - Imagehost
1000001102 - Imagehost