• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

6 dni po obrzezaniu częściowym

Pio_trek

New member
Cześć, jestem 6 dni po wykonaniu częściowego obrzezania, zabieg poszedł sprawnie i szybko.
Lekarz kazał mi po 24 h zacząć przemywać ranę szarym mydłem i psikać octaniseptem. Dodał że mam po tym czasie zacząć odprowadzać napletek. Na początku gdy rana była świeża schodziło z lekkim oporem ( prawdopodobnie było to spowodowane moją psychika) jednak w 2 dniu zacząłem czuć dyskomfort gdy pojawiła się opuchlizna i zaprzestałem odprowadzać napletek. Staram się tyle odciągnąć aby przemyć miejsce cięcia. Ale do pelnego odkrycia żołędzia jeszcze dużo brakuje.
moje pytanie brzmi czy jest to powód do niepokoju czy czekać aż lepiej się wygoi i postępować jak do tej pory. Dodam że pojawia się delikatne krwawienie w miejscach szwów po tym jak odciągnę oraz po nocnych wzwodach które są mocno nieprzyjemne.
Zabieg robiłem na NFZ, wizytę kontrolną mam po 3 tygodniach od zabiegu

https://imagehost.pl/image/hcRen
 

Trolo

Well-known member
Więcej strachu niż problemów. To nie jest z pajęczej nici, żeby miało sie rozerwać. W nocy masz wzwody i nie rozrywa się, to dlaczego teraz miałoby się coś uszkodzić. Musisz dbać o higienę, żeby nie zakazić cięcia.
 

Pesto

New member
Jestem 13 dzień po obrzezaniu częściowym. Miałem trochę inaczej zszyte niż Ty ale generalnie obawy podobne. U mnie 6 dnia bardzo mocno zeszła opuchlizna, oprócz miejsca gdzie są szwy. Wczoraj byłem na kontroli i wszystko goi się normalnie, jest za wcześnie żeby oczekiwać zagojenia rany lub wypadania szwów. Podczas porannych wzwodów szwy ciągną, to normalne, u mnie opatrunek dosyć mocno trzyma więc nie bałem się o nic. Dyskomfort podczas odciągania pozostałości napletka jest normalny, wszystko jest nadal opuchnięte a oprócz szwów zewnętrzych masz jeszcze wewnętrzne, niewidoczne. Według zaleceń mojego lekarza psikam ranę octaniseptem, wycieram gazikiem do sucha (nie pocierając rany) a później nakładam maść linimag. Dalej gazik, bandaż kohezyjny i tyle. Dosyć swobodnie zaczął mi schodzić napletek po zejściu opuchlizny. Z każdym dniem będzie lepiej, to normalne. Oby Ci nie przyszło do głowy zwalić sobie konia, szwy raczej nie pójdą ale może to mieć wpływ na bliznę i dalsze gojenie. Pozdro :)
 

Pio_trek

New member
W spoczynku napletek schodzi bez problemu, w wzwodzie jest jeszcze dyskomfort tzn schodzi za rowek jednak po kilku próbach. Blizna jest dość świeża i czuć pod palcem że jest twarda a w okolicy napletka czuję grudki, prawdopodobnie to jest przyczyną że nie pracuje to luźno jeszcze. Zauważyłem że po masturbacji delikatnie miejsce cięcia puchnie, lecz szybko schodzi, najważniejsze że nic nie boli. Lekarz twierdzi że jest wszystko w porządku i potrzebuje czasu aż blizna zmięknie to wtedy będzie wszystko schodziło w wzwodzie bez problemu. Staram się regularnie rozciągać i od kilku dni smarować żelem na blizny rano Silaurum, natomiast na noc naklejam plastry Sutricon, chciałem w ciągu dnia też zostawiać jednak pod wpływem ruchu odkleja się ten plaster. Próbowałem też chodzić z odkrytym żołędziem gdyż plaster wtedy lepiej siedzi jedną czuję dużą nadwrażliwość, może gdybym się zmusił to nadwrażliwość by minęła, jednak w pracy mam sporo ruchu i to mnie zniechęca XD .

Ogólnie na ten moment jestem zadowolony z zabiegu, przede wszystkim higiena jest teraz zachowana w 100%, a doznania znacznie mocniejsze mimo ze blizna nadal uciska. Liczyłem że napletek w zwodzie będzie schodził już na tym etapie swobodniej. Być może to jest moja wina że po zabiegu dopiero w 7 dniu zacząłem go odciągać w całości
( lekarz zalecał dwa razy dziennie już po 24h) jednak uczucie bólu i uwierania szwów mi na to nie pozwoliło i być może blizna się zacieśniła.
Mam jednak nadzieję że się spłaszczy oraz rozciagnie i będzie jak trzeba, patrząc na forum u innych wszystko jest możliwe, nie chciałbym ponownego zabiegu, ale jak nie będzie wyjścia poddam się już całkowitemu obrzezaniu. Zobaczymy za ok 4/5 miesięcy jak sytuacja z blizna będzie się utrzymywać. Narazie nie minęło 2 miesiące więc zdaje sobie sprawę że nie wszystko się tam w środku zagoiło.
 

Podobne tematy

Do góry