Jak w temacie koledzy przyszedł czas i na mnie, 39lat stulejka całkowita odkąd pamiętam, przyszedł czas przełamania się oraz infekcja w listopadzie. Zabieg miałem wczoraj tj. 1 marca pod znieczuleniem ogólnym w klinice chirurgicznej. Dziś przy 1 zmianie opatrunku mój mały wygląda tak jak na zaleczonych fotkach. Jak myślicie to jest opuchlizna i to zejdzie czy to jest oponka? I już zacząć się martwic i robić wizytę u lekarza?
Jak w ogóle oceniacie rokowania po tych zdjęciach? Jest źle?
Jak w ogóle oceniacie rokowania po tych zdjęciach? Jest źle?