• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

24 godziny po zabiegu

mars225

New member
witam
właśnie minęły 24 godziny od zabiegu, zdjąłem opatrunek i się przestraszyłem widząc efekty bo to dosyć strasznie wygląda, czy jest się czym martwić?

i jeszcze mam takie pytanie bo przed zabiegiem z lekarzem ustalałem że to będzie obrzezanie całkowite, na stole też mowa była o całkowitym a po wszystkim dowiedziałem się że skóra może częściowo nachodzić na żołądź i czy widząc to zdjęcie jaką metodą on mógł to robić?

imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer
 

szymon1

New member
Kolorem sie nie przejmuj, jest opuchniety po zabiegu, nosisz go uniesionego ku gorze? Moze byc tak ze jak bedzie wspoczynku to troche bedzie nachodzil jak zrobil ci luzne to obrzezanie, a w wzodzie skora pewnie bedzie napieta, to zalezy jak ciasno jestes obrzezany i jaka jest roznica w wielkosci pracia w spoczynku a w wzodzie. Ze zdjęć wydaję sie że jest przyszyty bezpośrednio do żółędzi, masz zostawiony kawalek napletka wewnetrznego czy caly wyciety? Mozesz zrobic nastepnym razem zdjecie od strony wedzidelka o lepszej ostrosci?
 
Ostatnia edycja:

mars225

New member
tak, cały czas jest uniesiony ku górze.
tak się zastanawiam czy obmyć go w rumianku czy jeszcze poczekać?
krew jeszcze delikatnie się sączy i póki co tylko pryskam i smaruję maścią bo kąpieli trochę się obawiam.
 

szymon1

New member
Jak krew sie saczy lub masz strupy to go nie mocz za bardzo. Sa lekarze co mowia ze pierwszy prysznic to dopiero po 5 dniach, wczesniej tylko octanisept przy zmianie opatrunku raz dziennie, a wanna to w ogole dopiero z jakis czas wiec z tym moczeniem w rumianku na tym etapie bym nie zaczynal. Jak bardzo chesz go umyc to delikatnie pod prysnicem polej woda z mydlem rozpuszczonym w kubku i splucz potem lejac delikatnie wode po brzuchu. Ktos tu polecal na opuchlizne taki mix szałwia+rumianek+kora dębu, ale to dopiero za jakiś czas nie na tym etapie to moczenie, pozatym jak lekarz nie zalecil to lepeij za duzo nie kombinowac. Mozesz wapno lykac 3 dziennie podobno pomaga.
Czym pryskasz czym smarujesz?
 

mars225

New member
pryskam Octeniseptem trochę częściej bo po każdym korzystaniu z wc a smaruję Detreomecyną.
tak jak patrzę na zdjęcia po obrzezaniu całkowitym to u mnie jakoś tak trochę dziwnie on wygląda, do tego umawialiśmy się na całkowite gdzie skóry wcale być nie powinno a po samym zabiegu dostałem informacje że skóra może delikatnie nachodzić.

heh wapno bym łykał, ale staram się ograniczać płyny do minimum żeby nie latać do wc i nie męczyć się z tym opatrunkiem ;) ale spróbuję.
 

mars225

New member
zmieniałem opatrunek dzisiaj drugi raz ponieważ zauważyłem że w miejscu wędzidełka spora plama krwi i miejsce we krwi akurat na linii szwów, delikatnie gazą przejechałem co w zasadzie nic nie dało, spryskałem Octeniseptem, przesmarowałem i zobaczymy co będzie jutro.
 

szymon1

New member
Jak krwawi to przy zmianie opatrunku wez jalowy gazik i przyloz i przycisnij do miejsca krwawienia tak na 5 min az przestanie krwawic i dopiero go wsadz w opatrunek zeby go nie zalewc krwia bo przy odwijaniu wszystko odrywasz i na nowo krwawi, czynosc ta wykonaj z ptakiem uniesionym w gore. Przy odwijaniu opatrunku najpierw spryskaj go octaniseptem niech namieknie zeby nie odrywac go na hama od rany.
 

mars225

New member
bez problemów odciągam gazę od niego, a z niego mimo wszystko leci, gazik przykładam i próbuję zebrać krew ale co przyłożę to zaraz robi się czerwony.
niedługo wskoczę pod prysznic może trochę syfu się wypłucze, jutro mam wizytę kontrolną to zobaczę co powiedzą, bo nie wiem czy szef puścił czy co się dzieje że leci, może nie jakoś strasznie no ale na tyle solidnie że opatrunek 2-3 razy muszę zmieniać.
 

szymon1

New member
Jak zacznie leciec to ten gazik masz przycisnac do tego miejsc co leci i przytrzymac tak z 5 10 min az przestanie leciec. Jestes w stanie zrobic zjecie o strony wedzidelka w lepszej ostrosci np w pokoju przy dziennym swietle powinno wyjsc lepszej jakosci?
 

mars225

New member
po tym jak wziąłem prysznic myślałem że rano znowu trzeba będzie zmienić opatrunek itd a tu niespodzianka i w zasadzie czysto poza drobną plamką krwi :)
tak więc póki co jeden problem z głowy.
na kontroli myślałem że się dowiem czegoś więcej na temat rodzaju zabiegu, a tu była tylko pielęgniarka bo lekarz na urlopie i zbytnio niczego się nie dowiedziałem na ten temat.
później zdjęcie wstawię może w lepszym świetle.
 

mars225

New member
właśnie kończy mi się druga tubka detromecyny, krwi nie ma żadnej i teraz nie wiem co robić, jechać po nową receptę na detromecynę czy zacząć smarować czymś innym i zacząć już moczyć w rumianku?
 

szymon1

New member
Dopuki jest krwawienie czy strupy ja bym go za bardzo nie moczyl to wydluza gojenie

właśnie kończy mi się druga tubka detromecyny, krwi nie ma żadnej i teraz nie wiem co robić, jechać po nową receptę na detromecynę czy zacząć smarować czymś innym i zacząć już moczyć w rumianku?
 

szymon1

New member
2 dni po zabiegu to nawet moze byc fioletowy, lekko opuchniety wiec nie musi byc to nic nie goroznego, ale jak sie utrzymuje i jeszcze jest bolesne to moze warto zapytac dokotra u ktorego miales zabieg
Witam, jestem 2 dni po zabiegu obrzezania, niby wszystko jest ok, nie boli, nie krwawi ale martwi mnie czerwona plama która jest po żołędzią - link http://www.iv.pl/images/42849176701275611478.jpg
Czy jest to groźne powikłanie? zakażanie czy coś podobnego? Proszę o odpowiedź
 

szymon1

New member
Rozumiem ze masz rozpuszczalne? Jak nie masz strupow to zacznij go mocniej moczyc, dluzsza kapiel w wannnie czy cos, powinny szybciej sie rozpuscic. Jakbys sam chcial samodzielnie wyciagac to szczegolnie trzeba uwazac z tymi przy wedzidelku, moze lepiej isch samemu nie ruszac, tylko wymoczyc niech sie rozpuszcza, zapodaj fote od strony wedzidla jak to teraz wyglda
 
minęły 3 tygodnie, a szwy dalej mam, czy to normalne aby tak długo się utrzymywały?



Bywa. Mój organizm np. bardzo źle rozpuszczał (rozpuszcza) szwy. W zasadzie prawie wszystkie wyciągałem sam - niektóre niestety na raty bo już się rozpadały a jednak nie w całości w związku z czym wyciągałem je po kawałku.

Szymon jak zwykle dobrze radzi. Mocz sprzęt jak najwięcej - to dużo ułatwia, nhawet jakbyś sam miał je wyciągać to przy moczeniu dużo łatwiej wychodzą.

No a same wyciąganie to ostrym precyzyjnym i przede wszystkim sterylnym (na ile to możliwe w domowych warunkach) narzędziem.
 

Podobne tematy

Do góry