Witam. W dniu wczorajszym poddałem się operacji stulejki całkowitej. Tak to wyglądało przed zabiegiem :
Stulejka całkowita
Całość operacji przebiegła bardzo dobrze. Samo wbicie igły ze znieczuleniem było prawie bezbolesne. Znieczulenie nie zniosło dotyku, więc czułem większość rzeczy które działy się z moim małym. Naciąganie w prawo, lewo, w dół itp. Było to dość niekomfortowe, ale przeżyłem. Po wszystkim dostałem zalecenia od lekarza co do higieny, zmiany opatrunku itp. Nie wypisał jednak żadnej maści, antybiotyku ani tym podobne. Powiedział że sprzęt może krwawić po zmianie pierwszego opatrunku, może się także rozwinąć mocno opuchlizna, jak i powstać oponka. Przerażony ubrałem spodnie i pojechałem do domu. Po jakiejś godzinie zaczęło puszczać znieczulenie, to w aucie kilka razy kwikłem jak przejeżdżaliśmy przez tory kolejowe Generalnie bałem się że będzie dużo gorzej.
Naturalny stan to napletek zasunięty kilka milimetrów powyżej rowka pod żołądzią. Dam radę odciągnąć go w dół pod rowek, jednak wszelkie manipulacje sprawiają mi mocny ból, kłucie, pieczenie, wszystko nieprzyjemne co istnieje, jednak w skali od 0 do 10 jest to ból 7, do wytrzymania. Dam radę też nieco podnieść do góry, jednak i tak wystaje z niego opuchlizna/oponka. Natomiast ból nie do wytrzymania miałem pierwszej nocy po zabiegu. Bałem się iść spać, ponieważ naczytałem się sporo o bolesnych erekcjach po obrzezaniu, więc planowałem zrobić nockę drugiego sezonu Narcos Meksyk na Netflix, ale o 3 tak się zmęczyłem że zasnąłem. Po 40 minutach pobudka, i uczucie takiego na****dalania w gaciach, tak okrutnie bolesnego że myślałem że wszystkie szwy puściły. (w skali 0 do 10 zdecydowanie 10) Prawie popłakałem się z bólu, zażyłem 800 mg ibuprofenu i poszedłem spać. Po jakiejś godzinie kolejna pobudka, i ta sama historia.
Rano pierwsza zmiana opatrunku. Opatrunek się przykleił do wacka, więc musiałem go wymoczyć w rumianku aby odszedł. Mimo to po odklejeniu dość mocno zaczęło krwawić z ran i szwów z wędzidełka. Tak to wygląda 24 godziny po zabiegu :
Z góry
Z góry 2
Z boku
Z dołu
Z dołu 2
Jak oceniacie? Pozdrawiam, miłego dnia.
Stulejka całkowita
Całość operacji przebiegła bardzo dobrze. Samo wbicie igły ze znieczuleniem było prawie bezbolesne. Znieczulenie nie zniosło dotyku, więc czułem większość rzeczy które działy się z moim małym. Naciąganie w prawo, lewo, w dół itp. Było to dość niekomfortowe, ale przeżyłem. Po wszystkim dostałem zalecenia od lekarza co do higieny, zmiany opatrunku itp. Nie wypisał jednak żadnej maści, antybiotyku ani tym podobne. Powiedział że sprzęt może krwawić po zmianie pierwszego opatrunku, może się także rozwinąć mocno opuchlizna, jak i powstać oponka. Przerażony ubrałem spodnie i pojechałem do domu. Po jakiejś godzinie zaczęło puszczać znieczulenie, to w aucie kilka razy kwikłem jak przejeżdżaliśmy przez tory kolejowe Generalnie bałem się że będzie dużo gorzej.
Naturalny stan to napletek zasunięty kilka milimetrów powyżej rowka pod żołądzią. Dam radę odciągnąć go w dół pod rowek, jednak wszelkie manipulacje sprawiają mi mocny ból, kłucie, pieczenie, wszystko nieprzyjemne co istnieje, jednak w skali od 0 do 10 jest to ból 7, do wytrzymania. Dam radę też nieco podnieść do góry, jednak i tak wystaje z niego opuchlizna/oponka. Natomiast ból nie do wytrzymania miałem pierwszej nocy po zabiegu. Bałem się iść spać, ponieważ naczytałem się sporo o bolesnych erekcjach po obrzezaniu, więc planowałem zrobić nockę drugiego sezonu Narcos Meksyk na Netflix, ale o 3 tak się zmęczyłem że zasnąłem. Po 40 minutach pobudka, i uczucie takiego na****dalania w gaciach, tak okrutnie bolesnego że myślałem że wszystkie szwy puściły. (w skali 0 do 10 zdecydowanie 10) Prawie popłakałem się z bólu, zażyłem 800 mg ibuprofenu i poszedłem spać. Po jakiejś godzinie kolejna pobudka, i ta sama historia.
Rano pierwsza zmiana opatrunku. Opatrunek się przykleił do wacka, więc musiałem go wymoczyć w rumianku aby odszedł. Mimo to po odklejeniu dość mocno zaczęło krwawić z ran i szwów z wędzidełka. Tak to wygląda 24 godziny po zabiegu :
Z góry
Z góry 2
Z boku
Z dołu
Z dołu 2
Jak oceniacie? Pozdrawiam, miłego dnia.