Witam,
Jestem już 2 tygodnie po obrzezaniu. Gojenie się ran przebiega dużo lepiej, niż się spodziewałem. Tylko pierwszy tydzień był ciężki, przez szwy, ale do wytrzymania. Nie wiem czemu tyle lat z tym czekałem, 2 dziewczyny ode mnie odeszły, bo unikałem sexu. Tyle straciłem, ale teraz całe życie przede mną Tym wszystkim, którzy się obawiają - IDŹCIE JAK NAJSZYBCIEJ I MIEJCIE TO ZA SOBĄ! Ja za długo zwlekałem!
Co dziwne lekarz zostawił mi wędzidełko. I zastanawiam się teraz czy nie trzeba go też było usunąć? Rany mi się podgoiły, szwy powoli wypadają. Jak pociągnę skórę wacka do siebie, to wędzidełko ciągnie żołądź ku dołowi. Czy tak powinno być?
Jutro może załatwię lepszy aparat, to porobię zdjęcia. Aparatem z telefonu nic nie widać.
Jestem już 2 tygodnie po obrzezaniu. Gojenie się ran przebiega dużo lepiej, niż się spodziewałem. Tylko pierwszy tydzień był ciężki, przez szwy, ale do wytrzymania. Nie wiem czemu tyle lat z tym czekałem, 2 dziewczyny ode mnie odeszły, bo unikałem sexu. Tyle straciłem, ale teraz całe życie przede mną Tym wszystkim, którzy się obawiają - IDŹCIE JAK NAJSZYBCIEJ I MIEJCIE TO ZA SOBĄ! Ja za długo zwlekałem!
Co dziwne lekarz zostawił mi wędzidełko. I zastanawiam się teraz czy nie trzeba go też było usunąć? Rany mi się podgoiły, szwy powoli wypadają. Jak pociągnę skórę wacka do siebie, to wędzidełko ciągnie żołądź ku dołowi. Czy tak powinno być?
Jutro może załatwię lepszy aparat, to porobię zdjęcia. Aparatem z telefonu nic nie widać.