Witam ponownie.
Zabieg odbył się w poniedziałek w okolicach godziny 15. Zdjęcia pokazują stan pacjenta po dzisiejszej porannej zmianie opatrunku (w sumie to juz trzecia zmiana)
http://i.imgur.com/IXIOHmz.jpg
http://i.imgur.com/oarjMfG.jpg
http://i.imgur.com/bMpRA40.jpg
http://i.imgur.com/F62vCCX.jpg
http://i.imgur.com/FxVoxXG.jpg
http://i.imgur.com/5W5j3vu.jpg
Lekko niepokojący wydaje mi się siny kolor z jednej strony i oczywiście krwawienie od spodu. Lekarz mi powiedział żeby myć, pryskać octeniseptem i opatrywać. Nic nie wspomniał o maściach, rumianku czy noszeniu ptaka do góry, ale skoro pojawiła się opuchlizna to może spróbować go skierować w górę przed spaniem? Co myślicie o tym sinym kolorze czy to samo zejdzie z czasem czy lepiej pojechać z tym do lekarza?
Zabieg odbył się w poniedziałek w okolicach godziny 15. Zdjęcia pokazują stan pacjenta po dzisiejszej porannej zmianie opatrunku (w sumie to juz trzecia zmiana)
http://i.imgur.com/IXIOHmz.jpg
http://i.imgur.com/oarjMfG.jpg
http://i.imgur.com/bMpRA40.jpg
http://i.imgur.com/F62vCCX.jpg
http://i.imgur.com/FxVoxXG.jpg
http://i.imgur.com/5W5j3vu.jpg
Lekko niepokojący wydaje mi się siny kolor z jednej strony i oczywiście krwawienie od spodu. Lekarz mi powiedział żeby myć, pryskać octeniseptem i opatrywać. Nic nie wspomniał o maściach, rumianku czy noszeniu ptaka do góry, ale skoro pojawiła się opuchlizna to może spróbować go skierować w górę przed spaniem? Co myślicie o tym sinym kolorze czy to samo zejdzie z czasem czy lepiej pojechać z tym do lekarza?