Została mi 1/3 szwów. Kolejna wizyta kontrolna w II połowie sierpnia...
W jednym miejscu (w tym co się najsłabiej goi przez "ziarnianie" czy jakoś tak to się nazywa?) kawałek szwu jakby wrósł mi miejsce gojenia. Czy to groźne, czy to się rozpuści? Zapomniałem o to zapytać na wizycie, a dr oglądając sprzęt nic nie wspomniał o tym. Fotę wrzucę jutro/pojutrze.
W jednym miejscu (w tym co się najsłabiej goi przez "ziarnianie" czy jakoś tak to się nazywa?) kawałek szwu jakby wrósł mi miejsce gojenia. Czy to groźne, czy to się rozpuści? Zapomniałem o to zapytać na wizycie, a dr oglądając sprzęt nic nie wspomniał o tym. Fotę wrzucę jutro/pojutrze.