• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

2 doba po zabiegu - Panika.

zaniepokojony21

New member
Tyle, że ja nie wiem czy cokolwiek jest źle bo chyba zwykle jak jest źle to powinno boleć? Nie?
Mnie nie boli ani trochę. Jedynie te szwy chyba powinny już wypaść i to ropienie ale podobno też normalne przy tego typu ranach. Jednak jeżeli w ciągu kilku dni sytuacja się jakoś nie poprawi będę umawiał wizytę.
 

sławek83

Moderator
Idź i nie czekaj na nic. Po takim czasie powinno być coraz a tu jakieś ropienie. Tak czy inaczej, decyzja o zabiegu była dobrą decyzją.
 

zaniepokojony21

New member
Wiem, że pewnie dobrą jedynie okropnie mi teraz psychicznie bo już myślałem, że to tak z głowy i że już po problemie a tutaj ani to nie jest tak jak się spodziewałem ani nic. Nie czuję ulgi tylko nerwy.
Lekarz przyjmuje jedynie w poniedziałki więc zostaje mi poczekać jeszcze te klika dni.
Boję się że coś tam jest spartaczone, okropnie nie chcę mieć pełnego obrzezania :cry: :cry:
 

zaniepokojony21

New member
16 doba po zabiegu. Chyba mam spore powody do zmartwień! Okropność. Rana zamiast być coraz lepsza wygląda coraz gorzej.
Mogę odciągać napletek do końca ale towarzyszy temu piekący ból. Szwy nadal na miejscu - widać, że się kompletnie źle goi.
Zbiera się ropa już nie w jednym a w kilku miejscach. Moja psychika siada. Nie wiem co z tym będzie. Wizyta dopiero w poniedziałek. Boję się, że lekarz powie mi, że będę musiał przejść kolejny zabieg. Tak bardzo nie chciałem mieć obrzezania i się ucieszyłem kiedy zaproponował mi tylko plastykę napletka + korekcję wędzidełka. Myślałem, że to wszystko będzie łatwiejsze.
Wiem, że jestem wyjątkiem potwierdzającym jakąś regułę. No ale czemu ten pech? :( Dodatkowo z mojej strony nie mogę sobie nic zarzucić dbałem o higienę oraz stosowałem preparaty i ćwiczenia, przemywanie, opatrunki octenisept, rywanol no wszystko. :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
 

sławek83

Moderator
Nie rozumiem czemu chcesz z tym czekać do poniedziałku?? Wyraźnie widać że coś ci sie tam dzieje, ja już bym z tym jechał do szpitala.
 

zaniepokojony21

New member
Dlatego, że zarejestrowałem się prywatnie do lekarza który wykonywał ten zabieg.
Poza tym gorzej jest z moja psychika niż z samą raną, do poniedziałku nic się nie stanie.
 

zaniepokojony21

New member
lekarz stwierdzil ze jest ok. tylko ze goi sie dosyc wolno. wiec powiedzial ze u mnie sprzet bedzie uzyteczny dopiero gdzies za miesiac (lacznie 1.5 miesiaca). Mam sobie zakupic plyn skinsept mucosa i smarowac nim sprzet przed pojsciem spac.
 

zaniepokojony21

New member
Niezadowolenia i narzekań ciąg dalszy. Kontrola u lekarza zaliczona 100zł poszło - dowiedziałem się że rana goi się "prawidłowo". A mi się nie podoba na szczycie prącia w dwóch miejscach jakby ropiało choć lekarz powiedział, że to nie ropa a wytrącający się włóknik. Chyba będę miał dużą bliznę widocznie można rozgraniczyć skórę która była przed zabiegiem i tą która została przyszyta. Linia szwów jest w niektórych miejscach lekko stwardniała, obawiam się że tak mi zostanie - napletek schodzi w prawdzie z łatwością ale czuję przy tym odrobinkę takiego ukłucia bólu. Minął miesiąc - niektórzy mówią, że po miesiącu ich wacek wygląda jak nowy. U mnie po wzwodzie napletek nie powraca na poprzednie miejsce, muszę go nasuwać ręką, i przy wedzidełku oraz płatku który był wszywany z przodu po masturbacji powstaje lekka opuchlizna czyli te takie jakby fałdki w koło napletka wychodzą.
Może z czasem będzie lepiej, na dzień dzisiejszy jestem niezadowolony.
 

benson

New member
Jak tam Ci się to zagoiło? Bo bardzo panikowałeś a patrząc na fotki w porównaniu z moim to wręcz świetna robota, ja już blisko 20 dni po zabiegu i nadal nie mogę ściągać napletka.
 
Do góry