1 Dzień po obrzezaniu stapler

[nope]

Kurde mi odziwo z reguły te 3-4 dni trzymały. Starannie sie obchodzilem i starałem się jak najdluzsze paski wycinać

 

[marcel4321]

ale skoro mowisz ze po 3 miechach miales jakies grudki to trzeba dalej leciec z tematem plastry, zele zeby wreszcie mozna bylo zapomniec o tym dziadostwie ;D

 

[nope]

No poklej jeszcze z miesiac dwa. Kluxz to na poczatku o blizne zadbac a potem juz sama siw powinna dobrze regenerwowac.

 

[kaloryfer!]

Spectre i Marcel - jak sytuacja?

Nie mieliście chyba po prostu szczęścia...

 

[marcel4321]

Szkoda gadać, No lipa cóż tu zrobić. Eh, powiem tylko krótko ze żałuje obrzezania staplerem i metody. Jakbym drugi raz robił to zdecydowanie zrobiłbym loose i metoda klasyczne cięcie.blizna niby miała być równa po staplerze. Niby z jednej strony jest, z drugiej zaś masa dziur po wszywkach, grudek, na pół fiuta mam twardą blizne która robi się czerwona i wystaje ponad skore. Podsumowując żałuje obrzezania, fiuta wstydzę się bardziej niż przed. Pozdrawiam ;C

 

[marcel4321]

Chodziło oczywiście o metodę cięcia low w rowku zażołędnym, wtedy nie miałbym problemów z blizną , a i opuchlizny napletka wewnętrznego bym nie miał, bo najzwyczajniej w świecie by mi go wycięto

 

[nope]

No to zostaje ci poprawka. Ciecie low w rowku zazolednym to glupi pomysl... Pokazesz foty tych dziur po zszywkach?