Dzień dobry,
Jestem 1,5 miesiąca po zabiegu całkowitego obrzezania. Wszystko już bardzo ładnie się zagoiło, nie ma opuchlizny ani oponki. Dwa tygodnie temu wróciłem już do aktywności, w tym do sportu - pływania. Postanowiłem też wrócić do zażywania lodowych kąpieli (czyli morsowania), wszak pora roku ku temu idealna pojawił się jednak problem, ponieważ w trakcie takiej kąpieli i po niej, penis zaczął mocno boleć na tyle mocno, że ciężko było ocenić źródło bólu, ale najbardziej wyczuwalny był na całym obwodzie, tak jakby blizna tak bolała. Ból znikł ok 10 min po wyjściu z wody. Poza bólem nie ma żadnych niepokojących objawów. Moje pytanie brzmi, jak długo te bóle mogą występować? Morsuję raz w tygodniu, i tak jak dawniej, chciałbym czerpać z tego przyjemność, a nie cierpieć z bólu
Może ktoś z tu obecnych miał podobny problem i mógłby podzielić się doświadczeniami? Już prawie zapomniałem o tym, że miałem jakiekolwiek zabieg, a tu nagle, zimna woda i ból...
Jestem 1,5 miesiąca po zabiegu całkowitego obrzezania. Wszystko już bardzo ładnie się zagoiło, nie ma opuchlizny ani oponki. Dwa tygodnie temu wróciłem już do aktywności, w tym do sportu - pływania. Postanowiłem też wrócić do zażywania lodowych kąpieli (czyli morsowania), wszak pora roku ku temu idealna pojawił się jednak problem, ponieważ w trakcie takiej kąpieli i po niej, penis zaczął mocno boleć na tyle mocno, że ciężko było ocenić źródło bólu, ale najbardziej wyczuwalny był na całym obwodzie, tak jakby blizna tak bolała. Ból znikł ok 10 min po wyjściu z wody. Poza bólem nie ma żadnych niepokojących objawów. Moje pytanie brzmi, jak długo te bóle mogą występować? Morsuję raz w tygodniu, i tak jak dawniej, chciałbym czerpać z tego przyjemność, a nie cierpieć z bólu
Może ktoś z tu obecnych miał podobny problem i mógłby podzielić się doświadczeniami? Już prawie zapomniałem o tym, że miałem jakiekolwiek zabieg, a tu nagle, zimna woda i ból...